Poczucie własnej wartości okiem psychoterapeuty. „To nie jest praca nad wyglądem czy statusem”

Poczucie własnej wartości okiem psychoterapeuty. „To nie jest praca nad wyglądem czy statusem”

Dodano: 

Jak budować poczucie własnej wartości przy braku akceptacji wnajbliższym otoczeniu?

Czasem warto zastanowić się nad ograniczeniem kontaktów, które są przyczyną spadku nastroju, czy wręcz depresji. Nawet jeśli dotyczy tonajbliższych. Tyle że jest to rozwiązanie ostateczne i na takie zawsze jest czas. Warto stawiać granicę nieprzychylnym komentarzom, aluzjom, zachowaniom – powiedzieć np.: "Kiedy tak robisz, czuję smutek, bo mam poczucie, że lekceważysz mnie. Proszę, przestań to robić". Asertywność jest bardzo ważna w utrzymaniu poczucia własnej wartości, bo zarówno pomaga zatrzymać pewne krzywdzące zachowania, jak i pomaga w powiedzeniu "tak" temu co nam sprzyja.

Kolejną opcją budowania (czy też utrzymania) poczucia własnej wartości przy braku akceptacji najbliższego otoczenia jest zaangażowanie się w różnego rodzaju aktywności, które dadzą szansę poznać dotąd nieznane swoje zdolności i tym samym poznać swoje mocne strony, które są składową zdrowego poczucia własnej wartości. Ponadto, pomogą wejść w inne środowisko. Dzięki temu pojawi się szansa na zawarcie nowych znajomości, a nawet przyjaźni i zobaczenie, że w tym najbliższym otoczeniu czuję się źle, ale w tym, które wybieram samodzielnie bezpiecznie.

Czy moment wchodzenia w dorosłość powinien wiązać się zwyprowadzeniem się z domu?

Wiele osób boi się tego momentu. Myślę, że tak, bo to oznacza budowanie swojego życia. Odłączenie się od rodziny jest ważnym elementem naszego życia. Muszą to także zrozumieć rodzice, bo jeżeli dziecko będzie widziało, że rodzic jest niespełniony, nieszczęśliwy, będzie miało problem z opuszczeniem domu, rozdzieleniem się. Tymczasem rozpoczęcie własnego dorosłego życia to eksploracja samego siebie, lepsze poznanie się, a więc i budowanie własnej wartości. Będąc zbyt długo pod rodzicielskim parasolem dziecko nie będzie zdobywało kompetencji, nie będzie miało poczucia sprawczości. Dlatego nie ma co opóźniać tego momentu. Ten wątek bardzo wybrzmiewa w terapiach, bo jednak to co dzieje się w domu wpływa na życie, także na poczucie własnej wartości i późniejszy rozwój człowieka.

Jakie by pani miała konkretne wskazówki dla osób, które mają niskie poczucie własnej wartości?

Chciałabym na początku podkreślić – praca nad poczuciem własnej wartości to nie jest praca nad wyglądem, statusem. Drogą do budowania zdrowego poczucia własnej wartości jest rozwijanie w sobie obszaru tzw. „zdrowego dorosłego”, który wyraża się w akceptacji, poszukiwaniu rozwiązań, racjonalnym wewnętrznym dialogu, łagodności względem siebie. Skoro – jak mówiłyśmy na początku – poczucie własnej wartości jest tym, co człowiek myśli i czuje do siebie, to rozwijanie poczucia własnej wartość polegać będzie m.in. na nauce wyłapywania myśli i przyjrzeniu się im, na ile rzeczywiście są prawdziwą interpretacją swojej osoby.

Większość naszych myśli jest zautomatyzowana – dopóki człowiek mocno nie skupi się na nich, często w ogóle nie zdaje sobie z nich sprawy. Proponuję zatem przeznaczyć kilka tygodni na dokładne notowanie sytuacji, w których pojawiają się myśli typu: „Jestem gorszy/a”, „Jestem beznadziejny/a”, „Znowu mi nie wychodzi". Najlepiej, aby te zapiski robić ad hoc, tj. w momencie kiedy te myśli się pojawiają, ewentualnie pod koniec dnia, gdy mamy chwilę spokoju na przemyślenia.

Grunt, żeby nie było to raz w tygodniu, bo wtedy nie uda nam się wyłapać myśli i odczuć. Zapisywanie negatywnych myśli o sobie pozwoli zobaczyć, jaki konkretny typ sytuacji wyzwala poczucie gorszości, niezadowolenia. Być może tu już znajdziemy jakiś klucz, pojawią się jakiś pierwsze obserwacje i wnioski.

Następnym krokiem będzie racjonalna analiza myśli, czyli bierzemy na tapet bolesną myśl i odpowiadamy sobie na pytania typu: "Jakie mam dowody na to, że tak jest” albo: „Jakie są dowody przeciw temu, co myślę”. Można też zadawać sobie pytania w stylu: „Co powiedziałabym w tej sytuacji swojej przyjaciółce, gdyby tak o sobie mówiła?”. Często odpowiedzi na tak zadane pytanie obnażąją, jak odmienne ma się standardy wobec samego siebie i innych ludzi lub jak bardzo jest się negatywnie tendencyjnym w ocenie swojej osoby. A zatem kolejnym sposobem rozwijania poczucia własnej wartości jest urealnienie, nauczenie się tworzenia myśli adekwatnych do sytuacji, czyli wyciszenie tzw. wewnętrznego krytyka. Niektórzy ludzie szydzą sami z siebie, sądząc, że to coś im to da, że zmotywują się, ale jest to po prostu przemoc wobec samych siebie. W dalszej części – najczęściej terapeutycznej – pojawia się także poszukiwanie genezy tego rodzaju myśli.

Praca nad budowaniem własnej wartości polega też na wyłapywaniu swoich mini-sukcesów („Udało mi się dzisiaj przygotować dobry obiad”, „Przeczytałam kolejny rozdział książki”, „Zmobilizowałam się do biegania” itp.). Warto kupić sobie jakiś fajny zeszyt i zapisywać tam wszystkie rzeczy, które udało nam się zrobić pomimo przeciwności. Inaczej na nie spojrzymy, gdy je zobaczymy. Pamiętajmy, że te małe, codzienne, pozornie nieważne sukcesy są nam potrzebne, aby odnosić te większe. Biało-czarno strategie często powodują, że nie osiągamy swoich celów.

Wiele osób nie potrafi przyjmować pochwał i komplementów, wprawiają go one w zakłopotanie, a czasem wręcz uważają, że sąniezasłużone. To spora przeszkoda w docenianiu siebie.

To sygnał, że mamy problem z poczuciem własnej wartości. Gdy ktoś naschwali, a nam wydaje się, że to jest nieprawdziwe lub wręcz podejrzane, bomoże powiedziane w jakiejś intencji, to sygnał, aby przyjrzeć się swojejsamoocenie.

Czy wytykanie komuś błędów może świadczyć o tym, że ta osoba maproblemy z poczuciem własnej wartości?

Tak, może. Działa to zarówno w przypadku samooceny zaniżonej, jak i zawyżonej. W przypadku pierwszym, osoba może mówić do innych w takim samym stylu jak do siebie samego. Osądza zarówno siebie, jak i innych według bardzo surowych, wyśrubowanych standardów – przy takim nastawieniu nietrudno o znalezienie błędów. Podobnie będzie w przypadku osób o nastawieniu wielkościowym – osoba czuje, że ma prawo wytykać cudze błędy bez zwracania uwagi na formę przekazywanej krytyki, bo to inni mają się starać o jego/jej względy.

Źródło: „Jak rozwinąć poczucie własnej wartości” webinar Centrum Terapii Dialog, 23.11.2021r.

Czytaj też:
Brak wiary we własne możliwości może wynikać z przeceniania innych

Źródło: Serwis Zdrowie PAP / Monika Wysocka