Wielbłądzia grypa to inaczej bliskowschodni zespół niewydolności oddechowej. Jest to wirusowa choroba układu oddechowego wywoływana przez koronawirusa MERS-CoV, który po raz pierwszy został zidentyfikowany w Arabii Saudyjskiej w 2012 roku. Zagrożenie wirusem występuje głównie na Półwyspie Arabskim, ale odnotowywano je również w innych częściach świata. W sierpniu br. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że od czasu wykrycia wirusa 27 państw zgłosiło przypadki zakażeń, w tym Katar.
Wielbłądzia grypa to choroba odzwierzęca
Rezerwuarem wirusa są wielbłądy jednogarbne. Ludzie mogą się nim zarazić poprzez bezpośredni lub pośredni kontakt (kał, mocz, mleko, wydzielina dróg oddechowych) z zarażonymi zwierzętami. Ryzyko zakażenia niesie też ze sobą spożywanie niepoddanego właściwej obróbce termicznej wielbłądziego mięsa. Możliwa jest transmisja wirusa z człowieka na człowieka, ale występuje głównie w bliskich kontaktach – wskazują epidemiolodzy.
Objawy wielbłądziej grypy
Zakażenie wirusem MERS-CoV może przebiegać bezobjawowo lub łagodnie. U niektórych osób może jednak objawiać się zapaleniem płuc z ostrą niewydolnością oddechową, a nawet niewydolnością wielonarządową, w tym niewydolnością nerek. Okres wylęgania choroby wynosi średnio 5-6 dni. Symptomy choroby to najczęściej:
- gorączka,
- kaszel,
- duszność,
- objawy żołądkowo-jelitowe,
- bóle brzucha,
- biegunka i wymioty,
- bóle głowy, mięśni i stawów.
Nie jest dostępna szczepionka przeciwko MERS-CoV. W przypadku choroby stosuje się leczenie objawowe, zależne od kondycji chorego.
Jak uchronić się przed chorobą?
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca stosowanie ogólnych środków higieny, w tym regularne mycie rąk przed i po dotknięciu zwierząt, a także unikanie kontaktu z chorymi zwierzętami. Należy uważać również na pochodzące od zwierząt produkty. Jak zaznacza WHO, spożywanie mleka i mięsa, niesie ze sobą wysokie ryzyko infekcji różnymi patogenami, nie tylko MERS-CoV.
Jak podaje WHO, ok. 35 proc. wszystkich zgłoszonych przypadków zakończyło się śmiercią. Eksperci nie wykluczają jednak ich przeszacowania.
Czytaj też:
Dla kogo COVID-19 jest dziś groźny? Eksperci ostrzegają: te grupy powinny szczególnie uważaćCzytaj też:
Jak uchronić się przed HIV? Liczba zakażonych osób w Polsce rośnie