Od stycznia tego roku mamy kolejnego urzędnika, który ma się zajmować przemocą w szkole. Urszula Augustyn, wiceminister edukacji, została wtedy powołana na pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa w szkołach. Rząd pozoruje w ten sposób, że coś w tej sprawie robi. Tak naprawdę jednak nic się nie poprawia. Co gorsza, oprócz przemocy fizycznej dzieci narażone są na o wiele mniej widoczną przemoc psychiczną. Fizyczne akty szkoła dostrzega i próbuje z nimi walczyć. Ale najgorsze jest to czego nie widać gołym okiem: przemoc psychiczna. Jak się okazuje, częstsza niż bicie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.