Legionella w Rzeszowie. Wiadomo, co mogło być potencjalnym źródłem zakażenia

Legionella w Rzeszowie. Wiadomo, co mogło być potencjalnym źródłem zakażenia

Dodano: 
Woda lecąca z kranu
Woda lecąca z kranu Źródło:Unsplash
Od niemal dwóch miesięcy trwa śledztwo w sprawie źródła zakażeń bakterią Legionella pneumophila w Rzeszowie. Podkarpacki sanepid podał najnowsze informacje w tej sprawie.

W województwie podkarpackim bakterią Legionella pneumophila, która powoduje chorobę legionistów, zakaziło się 165 osób, z czego 25 zmarło. Do tej pory źródło bakterii nie było znane. Służby prowadziły specjalne dochodzenie w tej sprawie. Teraz szef podkarpackiego sanepidu podał najnowsze informacje. Wiadomo, co jest prawdopodobnym źródłem zakażenia legionellą w Rzeszowie.

Źródło zakażenia legionellą w Rzeszowie – najnowsze informacje

„Można wstępnie określić, że prawdopodobnym potencjalnym źródłem zakażenia choroby legionistów mogły być instalacje wewnętrzne budynków mieszkalnych i mieszkań z ciepłą wodą. Analiza przeprowadzonych wywiadów wykazała duże zróżnicowanie wśród osób, które zachorowały. To były osoby aktywne zawodowo, ale także emeryci i renciści, osoby bezrobotne, a część osób nie opuszczała miejsca zamieszkania” – powiedział w rozmowie z PAP Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Sanitarny Adam Sidor. Zaznaczył jednak, że dochodzenie epidemiologiczne nie zostało jeszcze zakończone. Aktualnie również prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie, jednak na tym etapie nikomu nie zostały postawione zarzuty.

Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Sanitarny zauważył również, że woda z wodociągów, płynąca instalacją do mieszkań, jest sprzyjającym środowiskiem do rozwoju tego typu bakterii. „Jest to ograniczona cyrkulacja wody, temperatura wody zimnej – 24 stopnie Celsjusza i wody ciepłej – 45 stopni w połączeniu ze zużytą instalacją sanitarną i obecnością na niej osadów kamiennych” – wyjaśnił szef podkarpackiego sanepidu. Dodał, że wpływ miała także pogoda w Polsce, która panowała w lipcu i sierpniu. Jak wyjaśnił Adam Sidor – wysoka temperatura, a także duża wilgotność powietrza mogły mieć wpływ na powstawanie w mieszkaniach bioareozoli.

Legionella w Rzeszowie – jak przebiegało dochodzenie?

Pierwsze informacje o zakażeniach legionellą dotarły do sanepidu 17 sierpnia 2023 roku. W trzech szpitalach w Rzeszowie przebywało wtedy 15 osób, u których lekarze potwierdzili obecność tej bakterii. 18 sierpnia sanepid rozpoczął dochodzenie epidemiologiczne w celu wykrycia źródła zakażenia. Zostały wtedy pobrane pierwsze próbki z mieszkań i domów osób, u których doszło do zakażenia bakterią.

Liczba zakażeń i przypadków śmiertelnych rosła, w związku z czym miasto powołało specjalny sztab kryzysowy, wyłączone zostały również ogólnodostępne poidełka i fontanny. Z kolei w ostatni weekend sierpnia została przeprowadzona dezynfekcja sieci wodociągowej w Rzeszowie. Badania próbek nie wykazały jednak, by to było źródłem zakażenia (mimo że pierwotne przypuszczenia wskazywały właśnie na miejski wodociąg). 26 września 2023 roku Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie opublikowała ostatni komunikat na temat zakażeń bakterią Legionella pneumophila. Dochodzenie trwało jednak nadal. Poza pobraniem próbek wody w obiektach użyteczności publicznej, w domach chorych oraz punktach zaopatrywania budynków w wodę ciepłą, obejmowało ono również badania genetyczne. Próbki zostały pobrane od osób chorych i przebywających w szpitalach w związku z zakażeniem.

Czytaj też:
Oszustwo „na legionellę”. W jaki sposób działają przestępcy?
Czytaj też:
Jak się chronić przed legionellozą? Konsultant krajowa: Może pojawić się w każdym miejscu Polski

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / PAP