Masz oponkę na brzuchu? Winne mogą być hormony

Masz oponkę na brzuchu? Winne mogą być hormony

Dodano: 
Nadwaga.
Nadwaga. Źródło:Fotolia / Autor: kwanchaichaiudom
Oponka na brzuchu bardzo często pojawia się wraz z wiekiem i powoduje mnóstwo kompleksów. Co ciekawe, ćwiczenia i zmiana sposobu odżywiania nie zawsze pomagają. Naukowcy postanowili dowiedzieć się, dlaczego u kobiet w okresie menopauzy na brzuchu pojawia się charakterystyczna oponka i najprawdopodobniej znaleźli odpowiedź.

Oponka na brzuchu nie pojawia się z dnia na dzień. Tłuszcz w tym miejscu odkłada się stopniowo, a my dopiero po jakimś czasie orientujemy się, że nasza figura się zmieniła. Oponka pojawia się nie tylko u osób zmagających się z nadwagą i właśnie to jest najbardziej zastanawiające – dlaczego tak się dzieje i czy można coś z tym zrobić?

Oponka na brzuchu a menopauza

Naukowcy zauważyli, że u kobiet w okresie menopauzy tkanka tłuszczowa zaczyna odkładać się w okolicy brzucha. Ale nie tylko – przyrost masy ciała w tym czasie również jest często spotykany. To bardzo niebezpieczne, ponieważ ilość tłuszczu w ciele powyżej 35 proc. oznacza dla kobiet po menopauzie większe ryzyko chorobliwej otyłości, cukrzycy i chorób serca. Ponadto wpływa także na poziom LDL (tzw. zły cholesterol) oraz oporność na insulinę. Do tej pory kobiety mogły walczyć z nadmiarem tkanki tłuszczowej poprzez ćwiczenia, sport i stałą kontrolę masy ciała. Jednak naukowcy odkryli, że móc może specjalna, menopauzalna terapia hormonalna.

Czytaj też:
Odchudzasz się? Te produkty zawierają najwięcej błonnika

Menopauza – objawy

Do najbardziej charakterystycznych objawów menopauzy zalicza się uderzenia gorąca, nocne poty, przyrost masy ciała, spadek libido, obniżenie nastroju, nieregularne miesiączki, aż w końcu – całkowity zanik miesiączki. Wynika to ze spadku poziomu hormonów. Wszystkie te objawy mogą być wyjątkowo uciążliwe dla kobiet, dlatego warto w okresie menopauzy szukać pomocy u specjalisty. Lekarze mogą oferować sztuczne zastępowanie estrogenu, progesteronu lub kombinacji, którą nazywa się hormonalną terapią menopauzalną.

Hormony w walce z oponką na brzuchu

Nowe badanie, obejmujące ponad 1000 kobiet po menopauzie w wieku 50-80 lat wykazało, że panie, które przyjmowały hormony, miały znacznie niższy poziom tłuszczu w okolicy brzucha niż kobiety, które nigdy ich nie używały.

– Do tej pory nie było dużego badania koncentrującego się na tłuszczu w jamie brzusznej, który jest najbardziej szkodliwym tłuszczem w ciele – powiedział endokrynolog prowadzący badanie, dr Georgios Papadakis ze Szpitala Uniwersyteckiego w Lozannie. – Nowy wniosek z badania jest taki, że hormonalna terapia menopauzalna zapobiega wzrostowi ilości tłuszczu u kobiet po menopauzie.

Badanie, opublikowane w „Journal of Clinical Endocrinology and Metabolism”, zawierało dane z dużego, trwającego badania dotyczącego chorób serca w Szwajcarii. Poziom tłuszczu oceniano jednak w inny sposób niż zazwyczaj – nie analizowano wskaźnika BMI, a bazowano na prześwietleniach rentgenowskich.

Zła wiadomość jest taka, że po zakończeniu terapii hormonalnej kobiety znów zaczęły tyć. Oznacza to, że naukowcy muszą jeszcze ustalić, w jaki sposób i jak długo powinna przebiegać terapia, by dawała jak najlepsze i jak najtrwalsze efekty.

Czytaj też:
Cudowny sposób na cellulit? 27-latka udowadnia, że wystarczy... światło

Hormony w walce z objawami menopauzy

Naukowcy już od kilkudziesięciu lat sprawdzają, jak terapie hormonalne wpływają na kobiety w okresie menopauzy. Wcześniejsze analizy, przeprowadzone przez Women's Health Initiative wzbudziły swojego czasu duży niepokój. Badanie to przeprowadzone było na 161 808 kobietach po menopauzie w wieku od 50 do 79 lat w 40 centrach medycznych w Stanach Zjednoczonych. Rozpoczęta w 1993 r. analiza dotyczyła wpływu terapii hormonalnej, zmiany diety, użycia witaminy D i wapnia. Pierwsze wyniki zostały opublikowane w 2002 roku i wykazały, że terapie hormonalne mogą szkodzić. Zamiast długofalowych korzyści z zastąpienia hormonów badanie wykazało, że przyjmowanie estrogenów i hormonów zastępczych progesteronu faktycznie zwiększało ryzyko wystąpienia chorób serca, udaru i inwazyjnego raka piersi u kobiety. W drugim badaniu, opublikowanym w 2004 r., stwierdzono, że samodzielne stosowanie estrogenów bez progesteronu wiąże się ze zwiększonym ryzykiem demencji, udaru mózgu i innych problemów zdrowotnych. Krytycy uważają jednak, że tamte badania nie pokazały całej prawdy. Np. większość kobiet była znacznie powyżej wieku, w którym zaczynają się pierwsze objawy menopauzy.

W 2013 roku Women's Health Initiative opublikowało szczegółową analizę tamtych badań, z której wynika, że terapia hormonalna jest niewskazana w przypadku starszych kobiet, ale panie w wieku 50-60 lat mogą dzięki niej łagodzić objawy menopauzy.

Ponieważ naukowcy nadal badają niuanse dotyczące terapii hormonalnych, zalecenia nadal ewoluują. Ryzyko i korzyści są różne, w zależności od cech indywidualnych kobiety, a także od rodzaju terapii hormonalnej, stosowanej dawki, czasu stosowania, a zwłaszcza wieku i momentu rozpoczęcia terapii. Naukowcy dążą do tego, by zminimalizować ryzyko wystąpienia jakichkolwiek skutków ubocznych.