Kto częściej cierpi na choroby serca? Kluczowe znaczenie może mieć nasz rytm dobowy

Kto częściej cierpi na choroby serca? Kluczowe znaczenie może mieć nasz rytm dobowy

Dodano: 
Rytm dobowy, zdjęcie ilustracyjne
Rytm dobowy, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Pachai Leknettip
Kto jest bardziej narażony na choroby układu sercowo-naczyniowego? Naukowcy z Cambridge odkryli, że spory wpływ ma na to nieznany wcześniej mechanizm, który zgodnie z naszym zegarem biologicznym pomaga regulować rytm bicia serca w ciągu doby za pomocą zmiany stężenia jonów m.in. potasu i sodu.

Jak nasz zegar biologiczny wpływa na zwiększone ryzyko chorób serca?

Pracujesz w systemie zmianowym, ciągle nie dosypiasz lub masz problem z bezsennością? Nie pozostanie do bez wpływu na twoje serce. Okazuje się, że organ ten posiada odrębny mechanizm dostosowujący aktywność i tempo bicia zgodnie z cyklem dobowym. Najnowsze wyniki badań wskazują, że steruje się nim za pomocą zmiennego stężenia jonów, które wywołują impuls do działania lub spoczynku.

Biolodzy molekularni na łamach „Nature Communications” przekonują, że ich nowe odkrycie może ułatwić leczenie chorób układu sercowo-naczyniowego m.in. poprzez przyjmowanie leków o określonych porach dnia, a także pozwala zrozumieć dlaczego niektóre osoby częściej mają problemy z sercem.

Jak działa cykl okołodobowy układu sercowo-naczyniowego?

Pod koniec fazy spoczynku, która u większości ludzi następuje nocą, dochodzi do wzrostu stężenia jonów wewnątrzkomórkowych, dzięki czemu nasze serce zaczyna szybciej bić po to, by wytrzymać obciążenie wynikające z naszej codziennej aktywności w ciągu dnia. Nad ranem jesteśmy przez to bardziej narażeni na zawały i udary, a na dodatek zwiększa się wówczas także wydzielanie hormonów stresu, ponieważ ciało przygotowuje się do gotowości do działania i odczuwamy większe napięcie, które ma nas dodatkowo pobudzić.

Wcześniej sądzono, że potrzebne do tego są sygnały wysyłane poprzez układ nerwowy. Naukowcom udało się jednak udowodnić, że serce ma swój własny zegar dobowy i samodzielnie dostosowuje rytm niezbędny do podejmowanego przez nas wysiłku poprzez zmienne stężenie jonów potasu i sodu, które w ciągu doby może się wzrastać nawet o 30 proc. Zaburzenie tego procesu pod wpływem np. pracy na nocne zmiany może mieć zaś niebagatelny wpływ na stan naszego układu sercowo-naczyniowego.

Niewyspani szkodzą własnemu sercu zaburzając naturalny rytm tego organu

„Wiele zagrażających życiu problemów z sercem występuje o określonych porach dnia i częściej zdarza się u pracowników zmianowych. Uważamy, że kiedy zegar dobowy w sercu traci synchronizację z podobnym systemem funkcjonującym w mózgu (np. podczas pracy na nocne zmiany), nasz układ sercowo-naczyniowy w wyniku takich zaburzeń może być mniej zdolny do radzenia sobie ze skutkami stresu i stale jest w stanie napięcia. To prawdopodobnie sprawia, że serce jest bardziej podatne na różne dysfunkcje” – tłumaczy dr John O'Neill, współautor nowych badań na ten temat.

Choć na razie nowe odkrycie potwierdzono tylko w badaniach na myszach laboratoryjnych, to jednak naukowcy są przekonani, że podobny mechanizm zachodzi także u ludzi.

Zdaniem specjalistów zaburzenie naturalnego cyklu dobowego może zwiększać ryzyko m.in. zaburzeń rytmu serca (arytmii) lub nagłej śmierci sercowej. Wpływ na zapobieganie tym zagrożeniom może mieć zaś nawet to, o jakiej porze dnia przyjmujemy określone leki.

Czytaj też:
Ile kroków należy zrobić każdego dnia, by mieć zdrowe serce? Zmieniono dotychczasowe wytyczne
Czytaj też:
Jak wpływa na nas zmiana czasu? „Wypadki w pracy, kolizje, ataki serca”

Źródło: Zdrowie WPROST.pl / Nature Communications