„Światowa Organizacja Zdrowia nie nazwała epidemii koronawirusa pandemią. (...) Ale wielu epidemiologów i ekspertów ds. zdrowia publicznego twierdzi, że świat już doświadcza pandemii z powodu nowatorskiego koronawirusa. Obecnie odnotowano ponad 100 000 przypadków i ponad 3 000 zgonów związanych z tym nowym wirusem. W ciągu jednego dnia ubiegłego tygodnia liczba nowych przypadków poza Chinami, z których pochodzi wirus, była prawie 9 razy większa niż liczba nowych przypadków w Chinach. Ten wirus znalazł przyczółek na każdym kontynencie, z wyjątkiem Antarktydy. W kilku krajach liczba przypadków stale rośnie” – czytamy w oświadczeniu CNN z 9 marca.
Czym jest pandemia?
– Słowo „pandemia” pochodzi od greckiego „pandemos”. Dema oznacza populację. Pan oznacza wszystkich. Zatem „pandemie” to koncepcja, w której istnieje przekonanie, że populacja całego świata prawdopodobnie zostanie narażona na tę infekcję i potencjalnie część z tych ludzi zachorowała – powiedział dr Mike Ryan, dyrektor wykonawczy WHO programu Health Emergencies Program pod koniec lutego. – Jeśli chodzi konkretnie o nową chorobę wywoływaną przez koronawirusa Covid-19, to, czego jeszcze nie rozumiemy, to dynamika transmisji.
– Jesteśmy w fazie przygotowań na potencjalną pandemię – powiedział wówczas. – Skoncentrujmy się na tym, co możemy zrobić i co musimy zrobić, czyli przygotować się. Kiedy mamy na myśli przygotować, mamy na myśli przygotowanie do wykrycia przypadków, przygotowanie do leczenia przypadków, przygotowanie do śledzenia łączności, przygotowanie do wprowadzenia odpowiednich środków ograniczających rozprzestrzenianie.
Dla CNN to już pandemia
Szczegółowe kryteria dla pandemii nie są powszechnie zdefiniowane, ale istnieją trzy ogólne kryteria: wirus, który może powodować chorobę lub śmierć; ciągłe przenoszenie tego wirusa między osobami; i dowody rozprzestrzeniania się na całym świecie. CDC mówi, że „pandemia” to „epidemia, która rozprzestrzeniła się na kilka krajów lub kontynentów, zwykle mająca wpływ na dużą liczbę ludzi”, podczas gdy „epidemia” to „wzrost, często nagle, liczby przypadków choroby ponad to, co jest normalnie oczekiwane w tej populacji na tym obszarze”. W ten sposób serwis CNN argumentuje swoją zmianę nazewnictwa koronawirusa.