Aleksandra Lange z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pucku poinformowała, że jeden z ratowników WOPR, który pracował na kąpielisku Leśna w Jastarni jest zakażony koronawirusem. Mężczyzna wymagał hospitalizacji - trafił do placówki w Gdyni. Lekarze określają jednak jego stan jako dobry. W związku z tym, sanepid podjął decyzję o skierowaniu na kwarantannę pozostałych ratowników - 12 pozostało w Jastarni, a 2 wróciło do swoich domów.
Na chwilę obecną nie ma żadnych informacji, jakoby pozostali ratownicy mieli jakiekolwiek objawy zakażenia koronawirusem. Aleksandra Lange przekazała, że 5 sierpnia zostaną u nich przeprowadzone testy. Dlaczego tak późno? Aby wynik był prawdziwy, test musi zostać przeprowadzony po około tygodnia od wykrycia pierwszego przypadku.
Z powodu kwarantanny ratowników czasowo zostało zamknięte kąpielisko Jastarnia Leśna wejście nr 52. W poniedziałek 3 sierpnia ma przyjechać w to miejsce nowa ekipa ratowników. Do tego czasu turyści wypoczywający w Jastarni mogą korzystać z innych kąpielisk m.in. Nadmorska-Plażowa, zdrojowa czy Ogrodowa.
Czytaj też:
Korcz narzeka na los artystów w czasie pandemii. „Jesteśmy najbardziej poszkodowani”