Przypomnijmy, że w ostatnim czasie nastąpiła cała seria rezygnacji ze szczepienia preparatem firmy AstraZeneca. Decyzję taką podjęły m.in. Niemcy, Włochy, Francja, Dania, czy Austria. Wątpliwości wzbudzały przypadki powikłań poszczepiennych, a także niewyjaśnionych zgonów.
Europejska Agencja Leków (EMA) stwierdziła jednak, że szczepionka jest w pełni bezpieczna i skuteczna. – Korzyści ze stosowania szczepionki w ochronie przed COVID-19 przewyższają potencjalne ryzyko śmierci i hospitalizacji – poinformowano. Komisja ustaliła także, że szczepionka nie wiąże się z podwyższonym ryzykiem zakrzepów. Poinformowała o tym podczas czwartkowej konferencji prasowej EMA dyrektor Emer Cooke.
Austria i Hiszpania wznawiają szczepienia
Jak informują hiszpańskie media, do szczepień preparatem AstraZeneca, kraj ten wraca już od przyszłego tygodnia. Także Austria zdecydowała się na podobny krok, o czym mówił w Polsat News minister zdrowia Adam Niedzielski, a także w Polskim Radiu 24 Grzegorz Cessak, który jest członkiem zarządu EMA.
twittertwitter
Przypomnijmy, że Austria zawiesiła szczepienia jedną partią preparatu AstraZeneki po tym, jak jedna osoba zmarła, a u innej wystąpiły poważne komplikacje. Z kolei w Hiszpanii decyzję o wstrzymaniu szczepień podjęło pięć wspólnot autonomicznych tego kraju.
Eksperci z Norwegii rzucają nowe światło na sprawę
Warto jednak dodać, że eksperci ze Szpitala Uniwersyteckiego w Oslo, którzy przebadali trzech hospitalizowanych pacjentów uważają, że szczepionka AstraZeneca doprowadziła w ich przypadku do ciężkiej odpowiedzi immunologicznej. Jeden z pacjentów zmarł.
Zdaniem ekspertów to właśnie szczepionka była przyczyną „nieoczekiwanej odpowiedzi immunologicznej”, która sprawiła, że układ odpornościowy wyprodukował takie przeciwciała, których działanie doprowadziło do małopłytkowości (niskiej liczby płytek krwi) i powstania skrzepów krwi. Naukowcy twierdzą, że są w stanie potwierdzić tę teorię.
Czytaj też:
Polacy rezygnują ze szczepienia AstraZeneką. Dworczyk: Dziennie to nawet kilkadziesiąt procent