Jak zaznacza dr William Schaffner, ekspert ds. chorób zakaźnych z Vanderbilt University School of Medicine w Tennessee, opierając się na dostępnych obecnie danych epidemiologicznych i badaniach środowiskowych, można stwierdzić, że koronawirus SARS-CoV-2 nie utrzymuje się długo na powierzchniach (nie są one główną drogą jego rozprzestrzeniania się), a ryzyko zakażenia poprzez dotknięcie powierzchni jest niskie.
Mniej ważne czyszczenie powierzchni, bardziej – mycie rąk
Oznacza to, że możemy trochę odpocząć od dezynfekowania powierzchni, także np. opakowań żywności. Jednocześnie jednak warto zintensyfikować inne środki ostrożności, takie jak higiena rąk. Dr Debbie Eagles, zastępczyni dyrektora Australian Centre for Disease Preparedness, która pada żywotność wirusa na powierzchniach zaznacza, że – choć badania wykazały, iż główną drogą rozprzestrzeniania się wirusa jest przenoszenie aerozoli z dróg oddechowych, to jego transmisja poprzez powierzchnię – choć wykonalna – jest mała prawdopodobna.
Ekspertka radzi jednak, by w przypadku wirusa powodującego COVID-19 postępować tak, jak z innymi wirusami: myć często ręce mydłem i wodą, a gdy nie ma się takiej możliwości, korzystać z żeli i chusteczek antybakteryjnych oraz starać się pamiętać o tym, by nie wkładać rąk do buzi i nie przecierać nimi oczu.
Warto też dodać, że eksperci podkreślają, iż powierzchnie często użytkowane nadal trzeba czyścić. Jednak niekoniecznie środkiem dezynfekującym, a mydłem lub detergentem. Sama dezynfekcja jest zalecana w miejscach zamkniętych, w którym zanotowano lub podejrzewa się, że ktoś mógł zarazić się COVID-19.
Czytaj też:
Ponad rok pandemii. Wszystko, co wiadomo o transmisji koronawirusa