Tych 4 rzeczy pod żadnym pozorem nie wnoś do sklepu spożywczego

Tych 4 rzeczy pod żadnym pozorem nie wnoś do sklepu spożywczego

Dodano: 
Sklep spożywczy, zdjęcie ilustracyjne
Sklep spożywczy, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / medionet
Pandemia koronawirusa spowodowała, że wielu z nas wykształciło nowe nawyki zakupowe. Myślimy o tym, co warto przy sobie mieć w sklepie spożywczym. A czego lepiej tam ze sobą nie zabierać?

Podczas globalnej pandemii zakupy spożywcze stały się czynnością obarczoną dosyć wysokim ryzykiem. Nagle obsługa każdego, nawet najmniejszego sklepu zaczęła wymagać od nas wszystkich zwrócenia szczególnej uwagi na to, co robimy, czego dotykamy i obok kogo stoimy – a raczej na jaką odległość od tej osoby.

Czytaj też:
Niegdyś obsesje, teraz – kluczowe środki ochrony przed śmiertelnym wirusem. Jak wpłynęła na nas pandemia?

Koronawirus wciąż nam zagraża

Pandemia nie ustała, dlatego środki ostrożności wciąż należy zachowywać. Mając na uwadze o wiele więcej czynników, niż tylko zdobycie żywności, której potrzebujemy, rozsądnie jest spróbować ograniczyć swoje rozproszenie uwagi. Dobrze będzie również maksymalnie usunąć potencjalne „magnesy” przyciągające zarazki podczas robienia zakupów.

Dobrym miejscem do rozpoczęcia tego wysiłku jest przejrzenie przedmiotów, które zdecydujesz się przynieść do sklepu i aktywne pozostawienie kilku z nich. Niezależnie od tego, czy oznacza to pozostawienie kilku rzeczy w samochodzie, czy w domu, jeśli chodzi o zakupy spożywcze w 2020 r., Najrozsądniej jest pakować lekkie rzeczy.

4 rzeczy, których nie należy zabierać na zakupy spożywcze

Oto cztery rzeczy, bez których możesz się obejść – przynajmniej na razie.

1. Smartfon

Większość z nas nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez smartfona, a włożenie go do kieszeni, gdy idziesz do sklepu spożywczego, tym bardziej nie stanowi problemu. Ale problem zaczyna się, jeśli wchodzisz do sklepu i od razu go wyciągasz, sprawdzasz otrzymane wiadomości, odpowiadasz na e-maile, lub szukasz dania, które chcesz zrobić na obiad. Wszystkie te nawyki mogą doprowadzić nas do potencjalnego rozprzestrzeniania bakterii.

– Nieświadomie dotykamy naszych smartfonów podczas zakupów, aby wysłać SMS-a, odebrać telefon lub sprawdzić listę zakupów – mówi dr n. med. Lina Velikova. – Kilkukrotne dotknięcie produktów w sklepie, a następnie smartfona zwiększa szanse, że stanie się on pożywką dla bakterii i wirusów.

Potencjalnie gorsze od ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa przez powierzchnie są zakłócenia, które tworzy twój smartfon, powodując utratę koncentracji na wykonywanym zadaniu – a w sklepie chodzi o szybkie i wydajne poruszanie się po przejściach i utrzymywanie dystansu od innych kupujących. Patrzenie na telefon może spowodować, że zaniedbujesz dystans społeczny, a nawet wpadniesz na innych kupujących, a w najlepszym przypadku pozostaniesz w zatłoczonej przestrzeni publicznej dłużej, niż jest to absolutnie konieczne.

2. Torby wielokrotnego użytku

W normalnych czasach wniesienie do sklepu płóciennej torby, do której można wrzucić artykuły spożywcze, było powszechnie uważane za krok świadczący o odpowiedzialności za środowisko. Jednak badania, w tym badanie z 2018 roku, wykazały, że tego rodzaju worki mogą nosić ślady wirusów po ich użyciu w sklepie spożywczym. Więc teraz rozsądniej byłoby po prostu trzymać się jednorazowych toreb, które oferuje sklep.

Nawet jeśli nie używasz torby do przechowywania artykułów spożywczych, powinieneś unikać noszenia ze sobą wszystkiego, co zajmuje miejsce i mogłoby utrudniać wchodzenie i wychodzenie ze sklepu przy jak najmniejszym dotykaniu.

Pozostawienie toreb w samochodzie, wniesienie artykułów spożywczych do samochodu i załadowanie artykułów spożywczych do toreb w celu ułatwienia transportu do domu może zminimalizować zanieczyszczenie krzyżowe. Ważne jest, aby wyczyścić torby, gdy tylko zostaną opróżnione z zawartości.

Czytaj też:
Chcesz zdrowo się zestarzeć? Zmień dietę na ten wariant

3. Rękawiczki

Może się to wydawać sprzeczne z intuicją - w końcu rękawiczki zapobiegają rozprzestrzenianiu się bakterii, prawda? Niekoniecznie. Podczas gdy osoby szczególnie zaniepokojone wirusem nie tylko noszą maseczki, ale także rękawiczki, lekarze faktycznie odradzają tę praktykę. Niekoniecznie wynika to z samych rękawiczek, ale z zachowań związanych z ich noszeniem.

Rękawiczki nie są potrzebne, gdy kupujesz artykuły spożywcze. Zachowują się jak druga skóra i możesz czuć się bezpiecznie dotykając czegokolwiek w sklepie spożywczym. Kiedy dotykasz różnych przedmiotów rękawiczkami, możesz przenieść infekcję na wszystko, co następnie dotkniesz; może to również obejmować twarz, telefon, torebkę lub inny przedmiot w sklepie spożywczym.

Ludzie noszący rękawiczki mogą mieć fałszywe poczucie bezpieczeństwa, ale zapominają, że są zanieczyszczone, gdy dotkną nimi powierzchni.

4. Gotówka

Jeszcze zanim nastała pandemia, korzystanie z gotówki było zagrożeniem dla zdrowia. Badanie przeprowadzone w 2002 roku przez naukowców pracujących dla amerykańskich Sił Powietrznych wykazało, że 94% testowanych banknotów zawierało bakterie, z których niektóre mogą powodować zapalenie płuc lub inną poważną infekcję.

Pieniądze służą jako podłoże, nieożywiony nośnik, za pomocą którego można rozprzestrzeniać patogeny.

Karty kredytowe są znacznie łatwiejsze do dezynfekcji niż banknoty i już praktycznie wszędzie mamy dostęp do płatności zbliżeniowych, co pomaga uniknąć jeszcze jednej interakcji i możliwości rozprzestrzeniania się zarazków. Ale niezależnie od formy płatności, z której korzystasz, powinieneś postępować zgodnie z tą samą praktyczną zasadą, która była prawdziwa, zanim usłyszeliśmy o COVID-19: myj ręce po zapłaceniu.

Czytaj też:
Jak wybrać w sklepie zdrowe, mrożone produkty? Wyjaśnia dietetyk