Koronawirus. Prace nad szczepionką wciąż trwają
Nieustanny wyścig do stworzenia szczepionki przeciwko koronawirusowi będącemu przyczyną zachorowania na COVID-19 zapoczątkował opracowanie około 180 kandydatów na szczepionki na całym świecie, z których 35 jest obecnie poddawanych testom na ludziach. Fakt istnienia tak dużej liczby potencjalnych szczepionek podkreślił w briefingu prasowym dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus ostrzegł o konieczności przyspieszenia sprawiedliwego dostępu do szczepionek, diagnostyki i terapii przeciwko COVID-19.
– W lutym WHO zgromadziła setki naukowców i badaczy w celu określenia priorytetów badawczych. Niektóre terapie wykazały swoją skuteczność wśród ciężko chorych pacjentów z COVID-19, a obecnie trwają testy około 180 szczepionek, w tym 35 już jest na etapie badań klinicznych – zauważył.
W związku z tym rzeczniczka organizacji w Rosji Melita Vujnovic powiedziała, że WHO z nadzieją przyjmuje fakt, że ponad 30 kandydatów na szczepionki przechodzi różne fazy badań klinicznych.
Testy kliniczne dają dobre rezultaty
Vujnovic podkreśliła ponadto, że organizacja nadal współpracuje z rosyjskimi naukowcami i autorytetami i z niecierpliwością czeka na możliwość zbadania szczegółów testów szczepionki Sputnik V. Niedawne badanie opublikowane w The Lancet potwierdziło, że Sputnik V jest bezpieczny i wywołuje odpowiedź immunologiczną.
Innymi cennymi kandydatami jest chiński Sinovac, który rozpoczął fazę III kilka tygodni temu po tym, jak firma otrzymała zezwolenie w Brazylii na prowadzenie eksperymentalnych testów na ochotnikach.
W Ameryce Łacińskiej już 24 sierpnia rozpoczęto badania kliniczne kubańskiego kandydata na szczepionkę, Soberana 01. Po podaniu szczepionki 40 ochotnikom w wieku od 18 do 80 lat tamtejsze organy ds. ochrony zdrowia nie zgłaszają działań niepożądanych.
Czytaj też:
Koronawirus. Naukowcy mówią o większej śmiertelności COVID-19 w jednej grupie społecznejCzytaj też:
Koronawirus. Czy przyłbice są bezpieczną alternatywą dla maseczek? Naukowcy wyjaśniają