Niepozorna maseczka może ocalić życie – a nawet 130 tysięcy istnień. Tak mówią nowe badania

Niepozorna maseczka może ocalić życie – a nawet 130 tysięcy istnień. Tak mówią nowe badania

Dodano: 
Kobieta w maseczce
Kobieta w maseczce Źródło:Pexels / Anna Shvets
Amerykańscy eksperci twierdzą, że gdyby 95 procent mieszkańców USA nosiło maseczki, mogłoby to uratować prawie 130 000 istnień ludzkich do 1 marca. Dodają, że dzięki temu przedsiębiorstwa i zakłady pracy nie zostałyby zamknięte, ponieważ zmniejsza się dzięki temu liczba przypadków COVID-19.

Naczelny lekarz USA dr Jerome M. Adams napominał niedawno za pośrednictwem Twittera:

Naprawdę jesteśmy w stanie wojny z tym wirusem… Ale mamy tajną broń – amerykańskiego ducha w każdym z was. Więc proszę – bądź Patriotą. Ogranicz interakcje poza domem i noś maseczkę.

Apel wydaje się dość zasadny w czasie, gdy liczba kolejnych zachorowań ciągle jest wysoka, a śmiertelność również nie maleje.

W nowej prognozie specjaliści z Instytutu Metryki i Oceny Zdrowia (IHME) Uniwersytetu Waszyngtońskiego przewidują, że w samych Stanach Zjednoczonych liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 może przekroczyć 470 000 do 1 marca, jeśli obecne tendencje się utrzymają. Naukowcy z IHME zauważają jednak, że ta liczba ofiar nie jest nieunikniona. Mówią, że możliwe jest uratowanie nawet 130 000 istnień ludzkich, jeśli 95 procent populacji USA nosiłoby maseczki. Naukowcy mówią, że nawet gdyby tylko 85 procent tamtejszego społeczeństwa nosiło maseczki, można by zapobieg prawie 96 000 zgonów.

Więcej powodów, by nosić maseczkę

Centers for Disease Control and Prevention (CDC) twierdzi, że noszenie maseczki chroni również ciebie, a nie tylko ludzi wokół ciebie. CDC mówi o siedmiu badaniach, które pokazują, że noszenie maski chroni również osobę, która ją nosi.

Ale raport mówi, że nosząc maskę, możesz również pomóc chronić gospodarkę. Omawiana przez CDC analiza danych pokazuje, że gdyby zaledwie 15 proc. Amerykanów więcej nosiło maseczki, mogłoby to zapobiec konieczności blokad i pomóc w zmniejszeniu strat ekonomicznych do 1 biliona dolarów.

Badanie uwzględniło również, że ważny jest rodzaj maseczki, a także jak długo można jednorazowo nosić maskę. Naukowcy stwierdzili, że niektóre krople koronawirusa mają rozmiar mniejsze niż 5 mikronów i tylko maska N95 może powstrzymać ich rozprzestrzenianie. Jednak zauważyli, że wiele kropel ma od 5 do 10 mikronów. Naukowcy twierdzą, że maseczki wykonane z tkaniny mogą ograniczyć rozprzestrzenianie się tych kropel. Wcześniejsze badanie sugeruje, że prosta maska z tkaniny może być całkiem skuteczna. Badacze z UCLA poinformowali, że kaszel może emitować cząsteczki na odległość większą niż 1,8 m bez zakrycia twarzy. Ale dwuwarstwowa maska z tkaniny zmniejszyła emisję cząsteczek z kaszlu o 77 procent.

Ale maseczki chirurgiczne z apteki działają jeszcze lepiej. Testowane przez naukowców jednorazowe maski są dość skuteczne. Mogą zaoferować około 90 procent redukcji cząstek. Z kolei inne osłony twarzy zapewniają niewielką ochronę. Krople aerozolu po prostu przechodzą przez szczeliny.

Ludzie nadal nie noszą maseczek

Pomimo badań, ostrzeżeń, a nawet nakazów, ludzie nadal nie noszą maseczek w liczbie potrzebnej do powstrzymania koronawirusa i ratowania życia.

Naukowcy z IHME szacują, że wskaźnik noszenia maseczek w USA utrzymuje się na poziomie około 67%. Dr William Schaffner, ekspert chorób zakaźnych i profesor z Vanderbilt University School of Medicine w Tennessee, powiedział, że nie jest to zaskakujące.

– Podczas „wojen” o szczepionki psychologowie nauczyli nas, że jest to całkowicie normalna reakcja człowieka. Kiedy ludzie mają bardzo silne przekonania, podwajają się one wtedy. Przechodzisz do pozycji obronnej i to właśnie dzieje się w całym kraju – powiedział. Dodał też, że wypracowanie ogólnonarodowego podejścia opartego na nauce i ważności zdrowia publicznego będzie trudne. Jego zdaniem będzie to wymagało wytrwałości i będzie przebiegać „bardzo, bardzo wolno”.

– Inne kraje to zrobiły: Nowa Zelandia, Australia, Japonia, Korea Południowa i Chiny. Teraz nowe zakażenia COVID mogą policzyć na palcach obu rąk w tak ogromnych krajach.

Zdaniem naukowców jest to możliwe do zrobienia. Jednak mają świadomość, że trzeba w tej sytuacji nadal dostarczać opinii publicznej właściwy przekaz, że każdy musi wykonać swoje zadanie.

Czytaj też:
System zachęt dla zaszczepionych. Niedzielski przedstawił szczegóły
Czytaj też:
Ile osób w Polsce przeszło COVID-19 bezobjawowo?
Czytaj też:
Naukowcy: Uśmiech jest ważny, nawet gdy nosimy maskę

Źródło: Healthline