W kolejnych listopadowych meldunkach epidemiologicznych (1-7.11. oraz 8-15.11.) notowano odpowiednio 93 tys. 602 przypadki oraz 110 tys. 629 przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Z powodu grypy lub jej podejrzenia w dwóch pierwszych tygodniach listopada wystawiono 511 skierowań do szpitala. Nie zanotowano zgonów.
Specjaliści przekonują, że dobrym sposobem zapobiegania infekcjom i powikłaniom powodowanym przez wirusy grypy są szczepienia. Niezwykle istotne, jak podkreślają eksperci, jest także przestrzeganie zasad higieny, m.in. częste mycie rąk oraz kichanie i kasłanie w zgięcie łokciowe. Dzięki temu dłonie nie zostaną skażone wirusem i chory nie przeniesie go na inne osoby. W miejscach publicznych i środkach transportu należy unikać niepotrzebnego dotykania powierzchni i elementów ich wyposażenia. Lekarze radzą, aby zadbać o kondycję fizyczną i właściwą dietę, mającą znaczący wpływ na odporność.
Wizyta u lekarza jest zalecana przy wystąpieniu objawów takich jak: gorączka, bóle głowy, bóle mięśniowo-stawowe, kaszel, ból gardła lub duszność. W razie podejrzenia lub rozpoznania grypy nie należy chodzić do pracy i pozostać w domu. Zmniejsza to ryzyko groźnych powikłań i ogranicza rozprzestrzenianie się choroby.
Grypa zwykle atakuje nagle i często wywołuje silną gorączkę. Objawia się bólami mięśni, stawów i głowy. Może też mieć przebieg bezobjawowy lub z niewielkimi objawami. (PAP)
Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl
Czytaj też:
Zatrważające dane: Tylko 1 proc. dzieci w Polsce co roku szczepi się przeciwko grypie