Krem przeciwsłoneczny ma chronić naszą skórą przed działaniem szkodliwego promieniowania i poparzeniem, a więc – przed rakiem skóry. Dla wielu osób krem przeciwsłoneczny to zbędny kosmetyk, który tylko utrudnia osiągnięcie pięknej opalenizny. Miłośnicy brązowej skóry często z niego rezygnują, narażając się na przykre konsekwencje w postaci czerwonej skóry, poparzenia, pęcherzy, schodzącej skóry, a nawet... raka. Kremy przeciwsłoneczne nie zostały stworzone po to, by utrudnić nam opalanie, a po to, by uchronić nas przed groźnym nowotworem skóry. Dlatego też ich stosowanie jest obowiązkowe.
Sklepowe półki, szczególnie w okresie letnim, uginają się pod ciężarem różnych preparatów. Ponieważ są to jedne z droższych kosmetyków, a na ich opakowaniach występuje szereg różnych, niezrozumiałych napisów, często decydujemy się na zakup najtańszego preparatu. Co więcej, bardzo oszczędnie go później używamy z nadzieją, że starczy na minimum dwa sezony. Wydaje nam się, że wystarczy po prostu maznąć skórę tu i ówdzie i już mamy czyste sumienie. Najwyższy czas zrozumieć, że chronimy się przed rakiem, zamiast robić coś pod przymusem, bo „tak trzeba”.
Sprawdź, czym kierować się przy wyborze kremu przeciwsłonecznego i jak wybrać ten najlepszy. Oto kilka szczegółów, o których musisz wiedzieć.
Czytaj też:
Rak skóry. Co zrobić, żeby nie zachorować?
Krem przeciwsłoneczny – co to jest SPF?
Żaden krem nie może w 100 proc. uchronić nas przed działaniem promieni słonecznych, ale może wydłużyć czas przebywania na słońcu przez bolesnych poparzeń skóry. Określeniu tego czasu służy SPF. SPF, czyli współczynnik ochrony przeciwsłonecznej, mierzy, ile energii słonecznej jest wymagane, aby spowodować oparzenia słoneczne, gdy nosisz krem przeciwsłoneczny w porównaniu ze skórą niezabezpieczoną. Filtr przeciwsłoneczny SPF30, gdy jest stosowany zgodnie z zaleceniami, zapobiega przedostaniu się 97 proc. promieni UVB do skóry. SPF50 blokuje 98 proc. Na naszej skórze już po 15-20 minutach dochodzi do poparzenia słonecznego, chociaż trzeba brać pod uwagę, że czas ten jest kwestią indywidualną. Stopień ewentualnego poparzenia również. Oznaczenie SPF określa, ile czasu możemy spędzić na słońcu, zanim pojawi się rumień.
Krem przeciwsłoneczny – szerokie spektrum działania
Promienie słoneczne dzielimy na dwa podstawowe rodzaje: UVA i UVB. Promienie UVB są krótsze i nie mogą przeniknąć przez szkło, ale to one powodują oparzenia słoneczne.Promienie UVA, które mogą przedostać się przez szkło, są bardziej podstępne, ponieważ wpływają na skórę nawet wtedy, gdy nie czujemy, że się opalamy.
Idealny krem przeciwsłoneczny powinien chronić zarówno przed promieniami UVB, jak i UVA. I takich oznaczeń trzeba szukać na opakowaniu.
Czytaj też:
Tego miejsca NIKT nie smaruje kremem przeciwsłonecznym. To duży błąd
Krem przeciwsłoneczny – filtr chemiczny i mineralny
Terminy te odnoszą się do użytych składników aktywnych. Różnica w sposobie działania tych składników wynosi tylko od 5 do 10 proc., ponieważ oba typy absorbują promienie UV. Filtr mineralny na ogół uważany jest za naturalny, jednak większość z nich nie jest i musi być przetwarzana za pomocą syntetycznych substancji chemicznych, aby filtry przeciwsłoneczne w ogóle działały. Najlepiej znaleźć krem przeciwsłoneczny, który zawiera oba rodzaje filtrów – mineralny i chemiczny.
Krem przeciwsłoneczny – jak często nakładać?
Tak naprawdę krem przeciwsłoneczny należy nakładać przez cały rok, także zimą (mowa o skórze na twarzy). Latem krem przeciwsłoneczny należy nakładać za każdym razem, gdy wychodzimy na dwór. Żeby był skuteczny aplikację trzeba rozpocząć 20 minut przed wyjściem na dwór, a później powtarzać co dwie godziny.
Krem przeciwsłoneczny dla dziecka
W przypadku niemowląt i dzieci, a także osób o wrażliwej skórze, zaleca się mineralne filtry słoneczne, ponieważ znacznie rzadziej wywołują wysypkę lub inne reakcje alergiczne. Dla najmłodszych doskonałym wyborem jest hipoalergiczny krem przeciwsłoneczny SPF50.
Czytaj też:
To, jak skóra reaguje na słońce, jest zapisane w genach?