Książeczka sanepidowska konieczna jest do pracy w gastronomii, przy produkcji żywności, w przychodniach i placówkach szpitalnych. Wymaga się jej również przy pracy z dziećmi, np. w przedszkolach. Jakie badania trzeba wykonać, by dostać książeczkę sanepidowską i ile to kosztuje?
Co to jest książeczka sanepidowska?
Książeczka do celów sanitarno-epidemiologicznych (bo tak brzmi jej właściwa nazwa) daje gwarancję, że osoba, którą ją posiada, jest zdrowa i nie jest nosicielem groźnych bakterii. Do 2008 roku jej posiadanie było regulowane prawnie, dziś już tak nie jest. Obecnie wystarczy posiadać orzeczenie do celów sanitarno-epidemiologicznych, by potwierdzić, że jest się zdrowym. W wielu miejscach jednak wciąż honoruje się książeczki sanepidowskie.
Posiadanie takiego dokumentu jest istotne w branżach, w których pracownicy mają kontakt z żywnością, produkcją leków, opieką nad chorymi ludźmi czy małymi dziećmi. Gdyby pracownik był nosicielem bakterii, mógłby zarazić nimi inne osoby lub doprowadzić do wybuchu epidemii. Z tego względu przed podjęciem pracy wymaga się zdobycia zaświadczenia o dobrym stanie zdrowia. Większość pracodawców już w ogłoszeniu o pracę zaznacza, że poszukuje pracownika z ważną książeczką sanepidowską. Niektórzy samodzielnie kierują pracownika na badania.
W jakiej branży wymaga się dokumentu?
Książeczkę sanepidowską trzeba posiadać do pracy w:
- restauracjach
- hotelach
- kawiarniach
- sklepach spożywczych
- hipermarketach
- piekarni
- przedszkolu
- domu opieki
- hospicjum
- gabinecie kosmetycznym
Gdzie można wyrobić książeczkę?
Aby otrzymać książeczkę, trzeba zrobić badania w stacji sanitarno-epidemiologicznej. Placówki istnieją we wszystkich większych miastach w Polsce, a badania można zrobić w dowolnej z nich. Nie ma rejonizacji, możemy je więc wykonać nie w miejscu swojego stałego zameldowania, ale np. tymczasowego pobytu związanego ze studiami czy pracą.
W stacji sanitarno-epidemiologicznej należy pobrać specjalne pojemniki na 3 próbki kału. Można je też zakupić prywatnie w aptece. Następnie oddajemy próbki do analizy.
Jakie badania trzeba wykonać?
Badania pozwalają stwierdzić, czy osoba, która je wykonuje, nie jest nosicielem groźnych bakterii. Sprawdza się obecność:
-
bakterii Salmonelli
-
pałeczek gruźlicy
- pałeczek Shigella
- duru brzusznego
- duru rzekomego A
- duru rzekomego B
- duru rzekomego C
Jeśli wyniki są negatywne, można przystąpić do dalszych kroków. Pozytywne wyniki nie tylko dyskwalifikują pracownika z wymarzonej pracy, ale wymagają natychmiastowego leczenia. Przeciwwskazanie do wykonywania danego zawodu może być czasowe lub trwałe, w zależności od tego, jakie bakterie wykryto w próbkach.
Kiedy otrzymuje się książeczkę?
Na wyniki badań trzeba poczekać od kilku do kilkunastu dni. Następnie należy zanieść je do lekarza medycyny pracy, który na podstawie wyników wydaje orzeczenie o zdolności do pracy. Wtedy otrzymuje się książeczkę sanepidowską bądź orzeczenie sanitarno-epidemiologiczne.
Ile kosztuje wyrobienie książeczki?
Jeśli na badania kieruje pracownika pracodawca, są one bezpłatne. Przyszły pracownik nie płaci więc ani za pojemniki do analizy, ani za samą książeczkę.
Gdy chcemy wyrobić ją sobie na własną rękę, musimy za to zapłacić. Najczęściej kosztuje to około 100 złotych. Badania nie są okresowe, nie tracą ważności. Nie trzeba więc ich powtarzać i pomnażać kosztów.
Warto też pamiętać, że lekarz medycyny pracy bądź internista (w przypadku prywatnej wizyty), może też zlecić dodatkowe badania, np. morfologię krwi. Będą one generowały dodatkowe koszty.
Czytaj też:
Co oznaczają cyferki i literki na jajkach? Ekspertka wyjaśniaCzytaj też:
7 niespodziewanych miejsc w domu, w których gromadzą się zarazkiCzytaj też:
Spodziewasz się dziecka? Oto wszystko, co musisz wiedzieć o zatruciach pokarmowych w ciąży