„W odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę Bayer wstrzymał wszelkie wydatki w Rosji i na Białorusi, które nie są związane z dostarczaniem podstawowych produktów dla zdrowia i rolnictwa” – napisał chemiczno-farmaceutyczny koncern Bayer w oświadczeniu do mediów. Koncern doprecyzował, że działania obejmują zawieszenie wszelkich działań reklamowych i promocyjnych, wstrzymywanie inwestycji kapitałowych na czas nieokreślony oraz zaniechanie nowych możliwości biznesowych.
Dlaczego Bayer będzie dostarczać nadal leki do Rosji?
„Nasze stanowisko jest takie, że ta bezsensowna wojna pochłonęła już wiele istnień. Jako firma Life Science mamy obowiązek etyczny – w każdym kraju, w którym prowadzimy działalność. Powstrzymywanie podstawowych produktów zdrowotnych i rolniczych przed ludnością cywilną – takich jak leczenie raka lub chorób układu krążenia, produkty zdrowotne dla kobiet w ciąży i dzieci, a także nasiona do uprawy żywności – tylko zwielokrotniłoby toczące się żniwo wojny na życiu ludzkim” – uzasadniła decyzję firma Bayer.
Jednocześnie firma poinformowała, że dostawy roślin uprawnych na sezon wegetacyjny 2023 będą uzależnione od pokoju. Jak podali, nasiona i środki do produkcji rolnej są gotowe na sezon wiosenny dla rolników w Ukrainie. Mają oni nadzieję, że ukraińscy rolnicy będą w stanie zapewnić zbiory w 2022 roku. Jak dodali, sytuacja pozostaje niestabilna i firma będzie nadal monitorować rozwój sytuacji i w razie potrzeby ewoluować lub dostosowywać reakcję.
Jednocześnie koncern zapewnił rolnikom z Rosji niezbędne środki rolne na sezon wegetacyjny 2022. – Niemniej jednak będziemy uważnie monitorować sytuację polityczną i decydować o dostawach na 2023 rok i później, w zależności od powstrzymania przez Rosję niesprowokowanych ataków na Ukrainę i powrotu na ścieżkę międzynarodowej dyplomacji i pokoju – dodali przedstawiciele firmy.
Czytaj też:
Chcesz wspomóc Ukrainę? Lista najpilniej potrzebnych rzeczy