Opalanie krocza polega ona na wyjściu na zewnątrz w lekkim ubraniu i odsłonięciu miejsc intymnych w taki sposób, aby były wystawione na działanie promieni UV.
Skąd wzięło się opalanie krocza?
Opalanie miejsc intymnych ma swoje korzenie w starożytnej praktyce taoistycznej. Krocze, czyli „Hui Yin”, jest uważane za bramę, przez którą energia wchodzi i wychodzi z ciała. Dodatkowo dominowała tam wiara, że słońce ma właściwości lecznicze. Wiele lat temu na oddziałach porodowych używano lamp przeciwsłonecznych, aby rzekomo wspomagać gojenie, a po porodzie zalecano ekspozycję na słońce. Jednak brakuje dowodów naukowych na skuteczność tego typu czynności.
Czy opalanie krocza jest zdrowe?
Promienie UV to znany czynnik rakotwórczy, więc specjaliści odradzają wszelkiego rodzaju opalania, również miejsc intymnych. Oparzenia słoneczne mogą zwiększać ryzyko raka skóry, nawet nie powodując oparzeń słonecznych. Chociaż samo opalanie nie jest motywacją stojącą za trendem wystawiania krocza na słońce, nie można pominąć jego ryzyka dla skóry.
Częstym zagrożeniem związanym z opalaniem krocza jest oparzenie słoneczne. Jeśli wystąpi w tym wrażliwym miejscu, prawdopodobnie bardzo boleśnie to odczujesz. Będziesz czuć ból przy oddawaniu moczu, a uprawianie seksu przez jakiś czas będzie kompletnie niemożliwe. Jeśli chcesz jednak opalać krocze, rób to maksymalnie kilka minut dziennie. Pamiętaj też o nałożeniu kremu przeciwsłonecznego na skórę.
Czytaj też:
Korzystanie z solarium może wiązać się ze zwiększonym ryzykiem endometriozy