Jak świętować i nie zwariować? Tak uporasz się z presją związaną z przygotowaniami do świąt

Jak świętować i nie zwariować? Tak uporasz się z presją związaną z przygotowaniami do świąt

Dodano: 
Porządki w mieszkaniu
Porządki w mieszkaniu Źródło:Pexels / RODNAE Productions
Umyć okna, wytrzepać dywany, zrobić porządki w szafie, iść na zakupy, przyrządzić wszystkie dania… Lista przedświątecznych zadań może przyprawić o ból głowy. Radzimy, co zrobić, by w natłoku codziennych obowiązków nie zgubić radości z przeżywania Wielkanocy i spędzania czasu w gronie najbliższych.

Jak pisze psycholog Malwina Huńczak na łamach swojej książki „Siła niedoskonałości. Dlaczego perfekcyjnie nie zawsze oznacza najlepiej”: „Perfekcjonista zawsze chce być najlepszy we wszystkim, co robi. Stawia sobie bardzo wysokie wymagania, które nie zawsze są realne i możliwe do spełnienia. Dominującą emocją dla takiej osoby jest odczuwanie strachu przed porażką w ważnych aspektach życia”.

W okresie przedświątecznym często wpadamy w pułapkę szkodliwego perfekcjonizmu. Chcemy zrealizować wszystkie zadania na 100% i próbujemy zapanować nad każdym szczegółem, ale w zasadzie nigdy nie jesteśmy do końca zadowoleni ze swoich działań. Bo przecież firanki zawsze mogłyby być bielsze, dywan czystszy, a dań więcej…

Takie myślenie nie przynosi niczego dobrego. Wręcz przeciwnie – rodzi złość, powoduje zmęczenie i odczuwamy narastającą frustrację. W rezultacie, zamiast czerpać radość z Wielkanocy, „rozmieniamy się na drobne” i wciąż analizujemy wyimaginowane niedociągnięcia i stresujemy się. W ten sposób powstaje błędne koło, z którego bardzo trudno się wyrwać. Zobacz, co zrobić, by sobie pomóc.

Deleguj zadania

Firanki nie muszą być nieskazitelnie białe, a świat się nie zawali, jeśli na dywanie pozostanie odrobina kurzu. Odpuszczanie i wybaczanie sobie błędów to trudna sztuka, ale z czasem można się jej nauczyć. Nie musisz robić wszystkiego na własną rękę. Wciel się w rolę kierownika i deleguj zadania.

Dobrym pomysłem jest też zrobienie listy rzeczy, które planujemy ogarnąć, załatwić przed świętami. Warto skrupulatnie wszystko zapisać. Punkt po punkcie, a potem zadać sobie kilka prostych, ale ważnych pytań. „Jak będę się czuć we wtorek po świętach, kiedy to wszystko zrobię? Ile będzie we mnie sił? Ile zostanie we mnie chęci do życia? Szczere odpowiedzi na te pytania są kluczem do tego, by sprawdzić, co tak naprawdę jest dla nas ważne. Dzięki nim łatwiej będzie wykreślić z listy zbędne punkty – podkreśla w rozmowie z WPROST Dorota Malczewska, ekspertka w obszarze wzmacniania i rozwijania odporności psychicznej, twórca ORTU – wzrastaj.

Ponadto zaangażuj w domowe porządki całą rodzinę. Rozdziel zadania między bliskich. Ustal, że dzieci odpowiadają za sprzątanie swoich pokoi, a partner/partnerka zajmuje się na przykład odkurzaniem salonu. Na przygotowanej wcześniej liście najważniejszych rzeczy do zrobienia odhaczaj zrealizowane punkty. Dzięki temu nie pogubisz się i szybciej wszystko zorganizujesz. Zadania na liście "musta have" powinny zaczynać od tych o najwyższym priorytecie. Te na jej końcu, nawet jeśli nie zdążymy ich zrobić, nie powinny wpłynąć na efekt końcowy świątecznych przygotowań.

Oszczędzaj na świątecznych zakupach

Nie marnuj czasu na bieganie po sklepach. Zamiast tracić czas na kupowanie kolejnych dekoracji świątecznych, pisanek i baranków, wykorzystaj te z zeszłego roku lub nawet poprzednich lat. Nie masz żadnych gotowych dekoracji pod ręką? Ufarbuj jajka w łupinach po cebuli. Możesz dzięki temu upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu – zrobić piękne pisanki podczas przyrządzania warzywnej sałatki i innych wielkanocnych smakołyków.

Jeśli chcesz uzyskać wzory na swoich ozdobach, obędziesz się bez wizyty w sklepie. Po prostu umieść na ugotowanych jajkach zmoczone wodą listki ziół lub natki pietruszki. Ozdobione w ten sposób jajka wsadź w pończochę, a całość zanurz w naturalnym barwniku. Możesz go przygotować nie tylko na bazie cebuli, ale też buraków, czerwonej kapusty czy kurkumy. To przy okazji miły sposób na spędzenie czasu z rodziną i wyciszenie się.

Inspiruj się poradami innych

Lubisz obserwować znane osoby w sieci? Może trafisz w ich relacjach na inspiracje dla siebie. Celebryci często zdradzają różne patent na szybsze sprzątanie domowej przestrzeni albo stworzenie łatwych dekoracji. Każda wskazówka może okazać się cenna. Zabaw się w Sherlocka Holmesa i wyrusz w poszukiwaniu inspiracji. Przy okazji nieco się odstresujesz i zdobędziesz kilka przydatnych informacji.

Ale uwaga, nie przywiązuj zbytniej wagi do tego, co widzisz i nie daj się zwieść pozorom. Pamiętaj, że wirtualny świat bywa mocno wyreżyserowany, „oderwany” od prawdziwego życia. Photoshop może „pochłonąć” nawet największy bałagan. Pamiętaj, nikt i nic nie jest idealne.

Nie rób wielkanocnych zapasów jak dla pułku wojska

Dziesięć sałatek, pięć rodzajów faszerowanych jajek i do tego ogromna ilość żurku lub białego barszczu. Brzmi znajomo? Ty też przygotowujesz jedzenie na zapas? To błąd. Skróć swoją kulinarną listę przynajmniej o połowę. Kilka potraw w zupełności wystarczy, by zapełnić wielkanocny stół. Mniej się napracujesz i unikniesz efektu przejedzenia i nadprogramowych kilogramów. Twój żołądek z pewnością Ci za to podziękuję

Jeśli na wielkanocne śniadanie przychodzi rodzina lub przyjaciele, zawsze można umówić się, że też przyniosą jakieś danie lub ciasto. To dodatkowo skróci listę kulinarnych przygotowań.

Wykreśl ze swojego słownika hasło „idealnie”, a Święta będą piękniejsze

Ideały nie istnieją. Zawsze coś może pójść nie tak, jak planowaliśmy. Zamień hasło „idealnie” na „wystarczająco dobrze”. Twój dom jest wystarczająco dobrze wysprzątany, na przyjęcie gości, którzy przyjadą, by razem z Tobą celebrować Wielkanoc. Nie pozostaje Ci więc nic innego, jak cieszyć się tym wyjątkowym czasem.

Czytaj też:
Osobowość rodziców a przyszłość dziecka. Sprawdź, czy są ze sobą powiązane
Czytaj też:
Do toalety ze smartfonem. Czy to uzależnienie? Dowiedz się, czym jest nomofobia

Źródło: M. Huńczak, Siła niedoskonałości. Dlaczego perfekcyjnie nie zawsze oznacza najlepiej, Wydawnictwo Samo Sedno