Wypadanie włosów – czy to sygnał alarmowy od naszego organizmu?
Artykuł sponsorowany

Wypadanie włosów – czy to sygnał alarmowy od naszego organizmu?

Dodano: 
Wypadanie włosów
Wypadanie włosów Źródło:Shutterstock
Z reguły wydaje nam się, że na kondycję naszych włosów, skóry i paznokci wpływa jedynie odpowiednio dobrana codzienna pielęgnacja. Korzystamy z najlepszych szamponów, odżywek, regularnie podcinamy końcówki. Unikamy jak ognia suszarki i prostownicy. Efektów jednak dalej nie widać. Często problem jest bardziej złożony i zazwyczaj świadczy o tym, że musimy zadbać kompleksowo o nasze zdrowie.

Można powiedzieć, że włosy, skóra i paznokcie odzwierciedlają stan naszego organizmu. Często upatrujemy problemu w czynnikach zewnętrznych. Jednak zazwyczaj źródłem naszych dolegliwości są m.in. niedobory witamin i mikroelementów, zmiany hormonalne lub przebyte choroby.

Skutek uboczny COVID-19

Od ponad dwóch lat świat zmaga się z pandemią wirusa Covid-19. Sam przebieg choroby jest często dużym wyzwaniem dla organizmu, dodatkowo obciążeniem są długotrwałe skutki uboczne. Pacjenci skarżą się na problemy ze snem, węchem, ogólne zmęczenie i tak zwaną „mgłę covidową”, która objawia się słabszą koncentracją i problemami z pamięcią. Dodatkowo wiele osób zgłasza też problemy z wypadaniem włosów, które najczęściej pojawiają się kilka miesięcy po przebytej chorobie. W medycynie zjawisko to nazywane jest „łysieniem telogenowym”. Na czym ono polega?

Każdy włos ma swój tzw. cykl życia, który składa się z trzech faz takich, jak anagen, katagen i telogen. U zdrowego człowieka około 80-90 proc. włosów znajduje się w fazie anagenowej, czyli fazie wzrostu. Około 10 proc. włosów zaliczyć możemy do fazy telogenowej, czyli fazy spoczynku.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jakie czynniki wpływają na zaburzenie tego procesu po przebytej chorobie Covid-19. Najczęściej uważa się, że to konsekwencja silnego stresu.

Znane są natomiast skutki. Włosy, które normalnie powinny być jeszcze w fazie wzrostu, dużo szybciej przechodzą do fazy spoczynku (mówi się, że może być to nawet do 50 proc. wszystkich włosów). W efekcie włosy zaczynają wypadać, stają się kruche i matowe. Na szczęście objaw ten nie utrzymuje się długo i po pewnym czasie wszystko wraca do normy. Co jednak warto zaznaczyć, podobne objawy mogą być skutkiem różnego rodzaju problemów z tarczycą, warto więc skonsultować się ze specjalistą.

Słabsze włosy po ciąży

Na problemy z włosami skarżą się również kobiety, które w niedalekiej przeszłości zostały mamami. Najczęściej przyczyną takiego stanu są wahania w poziomie estrogenów. W trakcie ciąży poziom tego hormonu w organizmie jest wysoki, a kondycja włosów nie raz widocznie się poprawia. Niestety, najczęściej kilka miesięcy po urodzeniu dziecka poziom estrogenów w organizmie gwałtownie spada, a skutki są widoczne niemal natychmiastowo. Włosy stają się matowe, kruche i zaczynają intensywnie wypadać.

Mamy jednak dobrą wiadomość. Około 6 -9 miesięcy po porodzie poziom hormonów w organizmie powoli się stabilizuje, a kondycja włosów widocznie się poprawia. Nie musimy jednak tyle czekać, tym bardziej jeśli ten problem nas stresuje i wpływa niekorzystnie na nasze samopoczucie. Wystarczy, że podejmiemy odpowiednie kroki, a efekty zobaczymy zdecydowanie szybciej.

Jeśli domowe sposoby na wzmocnienie włosów nie przynoszą widocznych rezultatów, warto zapisać się na wizytę do lekarza lub poprosić o poradę farmaceutę. Możemy sięgnąć też po suplementy, które uzupełnią niedobory witamin i mikroelementów w naszym organizmie.

Menopauza

Podczas menopauzy w organizmie kobiet zmiany hormonalne przebiegają naprawdę intensywnie. Mniej więcej po 45. roku życia poziom estrogenu i progesteronu zaczyna spadać. A to właśnie estrogeny odpowiadają za mieszki włosowe oraz wzrost włosów. Dodatkowo znacznie podnosi się poziom męskich hormonów, takich jak androsteron oraz testosteron. W efekcie mieszki włosowe powoli zaczynają zanikać. Włosy stają się suche, łatwo się łamią i zdecydowanie dłużej odrastają.

Zmiany w gospodarce hormonalnej niekorzystnie wpływają również na kondycję skóry. Niedobór estrogenów przekłada się na spadek ilości kolagenu i elastyny. Zmniejsza się sprężystość skóry, pojawiają się plamy pigmentacyjne oraz zaczerwienienia.

Chociaż zmiany, jakie zachodzą w organizmie podczas menopauzy są tak naprawdę nieodwracalne – to jednak w znacznym stopniu jesteśmy w stanie łagodzić ich skutki. Do diety możemy włączyć fitoestrogeny roślinne, które w pewnym stopniu mogą zastąpić estrogeny.

Codzienny jadłospis powinien uzupełnić też nasze zapotrzebowanie na witaminy i mikroelementy. Witamina C bierze udział w syntezie kolagenu, dodatkowo redukuje przebarwienia. Wzmacnia też ściany naczyń krwionośnych. Witaminę E działa nawilżająco i ujędrniająco dzięki czemu pozytywnie wpływa na stan naszej skóry i włosów. W diecie nie powinno zabraknąć także produktów bogatych w biotynę i cynk. Biotyna wpływa na wzrost włosów, wzmacnia też płytkę paznokci. Natomiast cynk poprawia przyspiesza gojenie się ran i zaczerwień. Dodatkowym wsparciem dla organizmu będzie odpowiednia suplementacja.

Czas na zmiany

W przypadku przewlekłych problemów z wypadaniem włosów warto skonsultować się z lekarzem. Jednym z podstawowych badań, jakie będziemy musieli wykonać jest badanie krwi. Dzięki niemu w łatwy sposób możemy ustalić, czy podłożem gorszej kondycji włosów i paznokci nie są niedobory mikroelementów i witamin. To wbrew pozorom bardzo częsty problem, który zazwyczaj jest efektem nieodpowiedniej i mało zróżnicowanej diety.

Równocześnie możemy wspierać nasz organizm optymalnie dobraną suplementacją. Co natomiast istotne przy wyborze - lepsze efekty możemy uzyskać korzystając z suplementów, które zawierają wiele witamin i minerałów. Produkty z jednym składnikiem mogą pomóc, ale tylko wtedy, gdy konkretne niedobory będą wcześniej prawidłowo rozpoznane.

Rozszerzona wersja suplementu zwiększy naszą szansę na sukces. Przy wyborze najlepiej kierować się więc składem. Pod tym kątem warto zwrócić uwagę na produkt marki Merz Spezial, która funkcjonuje na polskim rynku już od ponad 25 lat. Suplement ten wspiera zdrowe włosy, a także skórę i paznokcie. Jego formuła jest naprawdę bogata. W składzie ma biotynę, niacynę, cynk, żelazo, witaminę A, C, E oraz witaminy z grupy B. Suplement diety Merz Spezial Dragees kupimy w aptekach stacjonarnych, a także aptekach internetowych. Preparat ma formę małych i powlekanych drażetek, które łatwo możemy połknąć

Czytaj też:
Za problemy z włosami u kobiet najczęściej odpowiada te 5 czynników
Czytaj też:
Wypadanie włosów w ciąży – przyczyny, pielęgnacja i dieta