Do niedoboru żelaza dochodzi w kilku przypadkach. Na przykład wtedy, gdy przyjmujemy go za mało w codziennej diecie, mamy za sobą zabieg, podczas którego doszło do znacznej utraty krwi, a także w okresie ciąży i karmienia piersią. To tylko kilka przykładów. Co ciekawe, podczas suplementacji żelaza również może dojść do niedoborów. Wszystko przez niektóre produkty spożywcze, które skutecznie blokują jego wchłanianie. Jeśli nie wyeliminujemy ich z diety, tabletki z żelazem można łykać w nieskończoność, bez spektakularnych efektów.
Oto produkty, na które należy uważać podczas suplementacji żelaza:
Błonnik pokarmowy
Jest bardzo ważnym składnikiem codziennej diety, ponieważ pokręca metabolizm, utrzymuje kosmki jelitowe w dobrej formie i sprzyja utrzymaniu optymalnej wagi ciała. Ponieważ nie jest trawiony przez nasz organizm, dosłownie przesuwa się przez cały układ pokarmowy, działając jak miotełka. Problem w tym, że jednocześnie ogranicza wchłanianie żelaza. Dlatego podczas suplementacji warto zrezygnować z pełnorazowego pieczywa, jabłek i warzyw, a już na pewno – zachować kilkugodzinny odstęp między ich spożyciem, a połknięciem suplementu.
Czytaj też:
Dobroczynne właściwości afrykańskiej diety
Kwas fitynowy
Ten związek chemiczny silnie wiąże żelazo i usuwa je z organizmu. ziarnach i nasionach roślin strączkowych, w otrębach zbóż i płatkach owsianych.
Taniny
Występują w kawie i herbacie. Mają działanie pobudzające, więc z przyjemnością po nie sięgamy. Niestety nie należy ich łączyć z suplementami z żelazem, ponieważ praktycznie wcale się nie wchłonie.
Czytaj też:
6 zaskakujących rzeczy, które powodują wzdęcia
Polifenole
Te antyoksydanty znajdziemy między innymi w czerwonym winie, winogronach, porzeczkach, a także czerwonych warzywach. Polifenole aż w 91 proc. wiążą jony żelaza, uniemożliwiając ich wchłanianie. To szczególnie istotne w przypadku osób będących na diecie wegetariańskiej, które świadomie rezygnują z mięsa na rzecz m.in. warzyw.