Aktualne prognozy wskazują, że aż 60.000 obywateli USA ulegnie chorobie COVID-19. Od dawna wiemy, że osoby z upośledzonym układem odpornościowym lub wcześniejszymi warunkami są szczególnie narażone. Jednak to niebezpieczna nadwaga zwiększa trzy razy bardziej ryzyko śmierci. Otyłość od zawsze szkodziła zdrowiu. Ale teraz jest o wiele bardziej podczas pandemii COVID-19. Dr Mark Hyman ujawnił to niepokojące odkrycie w ostatnim poście na blogu. Dr Hyman napisał:
„Osoby z przewlekłą chorobą są prawie 10 razy bardziej narażone na śmierć. Jednak osoby z otyłością są aż o prawie 3 razy bardziej narażone na śmierć. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, niezwykle ważne jest, aby nasza populacja skoncentrowała się na własnym zdrowiu i wykorzystywała żywność jako lekarstwo, aby poprawić swoje zdrowie, a tym samym zmniejszyć ogólne obciążenie systemu opieki zdrowotnej, który już jest pod ciężarem”.
Otyłość dużym problemem w społeczeństwie
60 proc. wszystkich Amerykanów technicznie ma wskaźnik masy ciała (BMI) ponad 30 proc., co jest poziomem medycznym oznaczającym otyłość. Około jedna trzecia z 78 milionów otyłych obywateli USA ma BMI wynoszące ponad 40 proc., co klasyfikuje ich jako chorobliwie otyłych, kładąc znacznie większy nacisk na ich ważne narządy (niezależnie od potencjalnej walki z COVID-19). Utrzymanie zdrowia podczas kwarantanny domowej stało się prawdziwym wyzwaniem. Raporty o rekordowej sprzedaży alkoholu, przekąsek i paczkowanej żywności obfitowały w ciągu ostatniego miesiąca. Ale, zdaniem dr Hymana, nigdy nie było bardziej odpowiedniego czasu na skoncentrowanie się na zdrowym życiu i jedzeniu.
Czytaj też:
Koronawirus. 12 czynników ryzyka zakażenia