„W randomizowanym, wieloinstytucjonalnym badaniu fazy 2 przebadano 58 kobiet z surowiczym rakiem macicy (USC), u których guzy wyrażały wysoki poziom białka HER2, o którym wiadomo, że powoduje kilka form raka u kobiet” – powiedział Alessandro Santin profesor ginekologii, położnictwa i reprodukcji, lider zespołu badawczego ds. wyrównania chorób w programie ginekologii onkologicznej w szpitalu onkologicznym w Smilowie i YCC oraz starszy autor badania. Po operacji kobiety otrzymywały standardowy schemat chemioterapii z karboplatyną i paklitakselem lub taki sam schemat chemioterapii złożony, a następnie trastuzumab. Trastuzumab atakuje HER2, receptor powierzchniowy i od dawna poprawia wyniki u kobiet, u których rak piersi wykazuje wysoki poziom ekspresji HER2.
Terapia skojarzona trastuzumabem była szczególnie skuteczna u 41 kobiet z zaawansowanym USC w stopniu 3. i 4., które otrzymały pierwsze leczenie choroby. Średni czas przeżycia bez progresji choroby (PFS) podwoił się z około 9 miesięcy w grupie kontrolnej do 18 miesięcy u kobiet poddanych leczeniu, „co jest niespotykane w przypadku tego raka”, powiedział Santin.
„Co ważne, próba nie wykazała żadnej różnicy w toksyczności między dwiema grupami”, powiedział Santin. „Trastuzumab jest humanizowanym przeciwciałem, naturalnym produktem naszych ciał i jest niezwykle dobrze tolerowany”.
Dlaczego nie zawsze działa?
Wśród 17 kobiet w badaniu, w którym USC powróciło, leczenie skojarzone wydłużyło okres wolny od choroby, ale nie poprawiło znacząco przeżycia w porównaniu ze standardowym schematem chemioterapii. „Są to pacjenci, którzy powracają z dużą ilością raka z przerzutami” – powiedział Santin. „Najprawdopodobniej ich obciążenie nowotworowe jest tak duże i niejednorodne, że guz staje się odporny również na trastuzumab”.
Czytaj też:
Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci bliskich z powodu COVID-19? Eksperci radzą