Kobietom powtarza się nieustannie, by poznały swoje piersi i waginy. Ale według lekarzy to nie jedyne obszary, z którymi należy się dobrze zapoznać. Ważne okazuje się także... samobadanie odbytu w domu, które wszystkie panie powinny wykonywać równie regularnie, co badanie piersi.
Czytaj też:
4 rzeczy, których nie wiedziałeś o seksie oralnym
Wewnętrzne i zewnętrzne
– Samobadanie, zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne, jest kluczowe dla wielu części ciała, a pupa nie jest wyjątkiem – mówi chirurg i proktolog Evan Goldstein, chociaż przyznaje, że nie jest to najłatwiejsze miejsce do samodzielnego obejrzenia (nawet dla najbardziej rozciągniętych osób). Jego rada? Chwyć poręczne lusterko lub, jeszcze lepiej, zrób selfie swojej pupie i powiększ widok.
– Niezależnie od zastosowanej metody, przede wszystkim należy zrozumieć swoją „lokalną” anatomię – mówi dr Goldstein. – W okolicy odbytu znajduje się skóra, mięśnie i niektóre naczynia krwionośne. Celem badania jest wczesne wychwycenie wszelkich potencjalnych patologii, a także zrozumienie funkcji każdej części.
Czytaj też:
Najczęstsze infekcje intymne u mężczyzn – jakie dają objawy?
Co pokazuje badanie w przypadku osób zdrowych?
– Chociaż każdy odbyt wygląda inaczej (dlatego powinieneś dokładnie poznać swój własny), jest kilka rzeczy, które mają ze sobą wspólnego osoby zdrowe – mówi dr Rafael A.Lugo.
1. Powinien wyglądać jak równa, okrągła para „pomarszczonych ust” z wyraźnym przejściem między zewnętrzną skórą a „śluzówką odbytu”, czyli wewnętrzną wyściółką odbytu.
2. Nie powinno być żadnych widocznych nacięć ani uszkodzeń.
3. Błona śluzowa powinna mieć czerwonawy kolor.
Mając to na uwadze, specjalista wyjaśnia, że wszelkie przebarwienia, nierówności i wybrzuszenia mogą oznaczać, że coś jest nie tak – szczególnie jeśli wydają się pojawiać znikąd.
– Regularne oglądanie odbytu pozwala nam wcześnie wykryć nawet niewielką zmianę – mówi dr Lugo. – Tak więc korzyścią samobadania jest wczesne wykrycie uleczalnych problemów, które, jeśli nie zostaną zdiagnozowane, mogą przekształcić się w poważniejszy problem.
Samodzielne badania są świetne, ale nie zastępują profesjonalnych, więc jeśli czujesz, że coś jest nie tak, umów się na wizytę u lekarza. A w międzyczasie chwyć za lusterko (lub telefon) i zacznij poznawać siebie w zupełnie nowy sposób.
Czytaj też:
Jak pozbyć się piwnego brzucha? Oj, łatwo nie będzie