Naprawdę warto się pod tym kątem przebadać, bowiem od niedawna istnieje już skuteczne leczenie zakażeń wirusem HCV (hepatitis C virus), który wywołuje przewlekłe wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW-C). Państwowa Inspekcja Sanitarna szacuje, że około 200 tys. osób w Polsce jest zakażonych tym wirusem. Co gorsza, trzy czwarte zainfekowanych osób w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy. Jak to możliwe?
– Pierwsze objawy tej choroby mogą wystąpić nawet dopiero po 30 latach od zakażenia. Najczęściej wykrywa się ją zupełnie przypadkowo – mówi Izabela Kucharska, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego.
Eksperci ostrzegają, że większość zakażeń HCV, nawet tych ostrych, przez wiele lat może przebiegać zupełnie bezobjawowo. W efekcie, są one zazwyczaj wykrywane dopiero w bardzo zaawansowanej fazie rozwoju, gdy chory zgłosi się do lekarza już z wyraźnymi objawami zmian w wątrobie, np. jej marskości. Czasami też wykrywa się te zakażenia przez przypadek, np. przy okazji diagnozowania lub leczenia innych chorób.
Wirus HCV jest zatem nie tylko podstępny, ale też bardzo groźny dla zdrowia – konkretnie odpowiada on za 20-40 proc. wszystkich przewlekłych chorób wątroby. Spora część tych zachorowań prowadzi niestety do niepełnosprawności lub przedwczesnej śmierci chorego.
Jak można się zakazić HCV
Wirusowym zapaleniem wątroby typu C nie można się zarazić podczas zwykłych kontaktów z osobą chorą. Można więc trzymać się z nią za ręce, całować, pić i jeść z tych samych naczyń, korzystać z tej samej toalety. HCV przenosi się dopiero poprzez kontakt z zakażoną krwią, głównie w czasie nieprawidłowo wykonywanych zabiegów medycznych czy kosmetycznych, takich jak: zastrzyki, pobieranie krwi, leczenie stomatologiczne, akupunktura, wykonywanie tatuaży, przekłuwanie uszu lub innych części ciała, pedicure, manicure. Zakazić można się także poprzez kontakty seksualne (gdy dojdzie do uszkodzenia naskórka lub błony śluzowej).
Jak uchronić swoją wątrobę przed uszkodzeniem
Eksperci podkreślają, że ogromnym problemem jest bardzo niska wykrywalność wirusa HCV w Polsce. W naszym kraju współczynnik wykrywalności wynosi zaledwie 15 proc., podczas gdy np. w krajach skandynawskich przekracza 80 proc. Dlatego pojawia się coraz więcej kampanii społecznych, które nie tylko uświadamiają Polaków na temat zagrożeń ze strony wirusa HCV, lecz także zachęcają do wykonywania profilaktycznych testów anty-HCV. Jedną z kampanii, prowadzonych w 2018 roku był projekt edukacyjny „Zdrowa wątroba”, nad którym patronat honorowy objęli: Główny Inspektorat Sanitarny, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego-Państwowy Zakład Higieny oraz Polskie Towarzystwo Medycyny Pracy.
– Wykrycie i leczenie choroby we wczesnym stadium daje w tej chwili możliwość całkowitego wyleczenia. Osoba, która nie wie o chorobie pozbawia się tej możliwości i naraża na poważne następstwa, jakimi są marskość wątroby, a w późniejszym etapie nawet nowotwór. Poza tym, osoba która jest zakażona wirusem HCV, ale o tym nie wie, może być zagrożeniem dla swojego otoczenia – podkreśla prof. Anna Piekarska, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, wspierająca merytorycznie projekt „Zdrowa wątroba”.
Specjalistka zaznacza, że każdy z nas może być zakażony i o tym nie wiedzieć.
– Na przykład, zdarza się, że na HCV chorują młodzi dorośli, zupełnie niczego nie podejrzewając, a to dlatego, że zostali zakażeni w szpitalu, jeszcze w okresie noworodkowym. Niestety, pierwsze objawy choroby występują zazwyczaj dopiero w bardzo zaawansowanym stadium rozwoju, a więc już przy marskości, raku lub niewydolności wątroby. Zmiany jakie wywołuje w wątrobie HCV są często nieodwracalne. Dlatego tak bardzo liczy się czas – ostrzega prof. Anna Piekarska.
Dr Karolina Zakrzewska z Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny dodaje, że nie ma szczepionki przeciwko HCV.
– Dlatego musimy być czujni. Trzeba mieć świadomość, że wszystkie sytuacje i zabiegi, w których doszło do przerwania ciągłości tkanek albo przetaczania krwi wiążą się z ryzykiem zakażenia HCV. Aby upewnić się, że wszystko jest z nami w porządku, w ramach profilaktyki, warto potem wykonać test anty-HCV – radzi dr Karolina Zakrzewska.
Hepatolodzy podkreślają, że leczenie wirusowego zapalenia wątroby typu C jest obecnie w Polsce łatwo dostępne (bez kolejek) i w pełni refundowane przez NFZ.
Jakie mogą być wczesne objawy zakażenia HCV
– Aby uniknąć najgorszego, nie tylko cierpienia, ale też niepełnosprawności czy konieczności przeszczepu wątroby, trzeba wykryć zakażenie jak najwcześniej. Mogą o nim świadczyć nawet tak nieoczywiste objawy jak przewlekłe zmęczenie, ciągła senność czy rozkojarzenie – podpowiada Barbara Pepke, prezes fundacji Gwiazda Nadziei, która osobiście doświadczyła skutków tej podstępnej choroby.