Uniwersytet Oksfordzki poinformował o rozpoczęciu nowych badań nad osobami, które już były zakażone koronawirusem. Naukowcy twierdzą, że badanie może pomóc w ulepszeniu testów na COVID-19. Te pozwoliłyby dokładnie określić, jak bardzo chronione są osoby, które wcześniej przeszły zakażenie.
Wielka Brytania ponownie zakazi chętnych COVID-19
Ochotnicy, którzy zgłosili się do testu, dadzą się ponownie zakazić, aby naukowcy mogli sprawdzić odpowiedź immunologiczną organizmu. Eksperci chcą się dowiedzieć, kiedy dokładnie nastąpi druga infekcja. Ochotnicy, u których pojawią się objawy zakażenia koronawirusem, otrzymają przeciwciała stosowane w leczeniu pacjentów z SARS-CoV-2.
Testy zakładają, że na początek zakażonych zostanie 64 chętnych w wieku od 18 do 34 lat. W pierwszej fazie 50 proc. osób otrzyma minimalną dawkę koronawirusa, przez co nie wystąpią u nich objawy. W drugim etapie minimalną dawkę dostanie inna grupa.
Uczestnicy badania pozostaną na kwarantannie przez co najmniej 17 dni. Będą znajdować się na specjalnym oddziale, gdzie monitorowane będą ich płuca i serce. Ochotnicy będą też mieli wizyty kontrolne przez najbliższy rok, podczas których będzie sprawdzany ich stan zdrowia. Osoby, które wezmą udział w eksperymencie, dostaną 5 tys. funtów.
Badania nad przeciwciałami po COVID-19
Od kiedy wybuchła pandemia, badacze próbują oszacować, w jakim stopniu i jak długo przeciwciała występujące u osób, które przeszły COVID-19, chronią przed ponownym zakażeniem.
W lutym 2021 roku w czasopiśmie JAMA Internal Medicine opublikowano badania, które wskazywało jasno: osoby, które uzyskały pozytywny wynik na obecność przeciwciał przeciw koronawirusowi były w mniejszym stopniu narażone na zakażenie koronawirusem w porównaniu z osobami, które uzyskały negatywny wynik na obecność przeciwciał.
Czytaj też:
Kiedy szczepienia dzieci i młodzieży? Kraska mówi o badaniach klinicznych