Sejm odrzucił projekt ustawy zaostrzającej przepisy antyaborcyjne. Jan Vincent Rostowski wstrzymał się od głosu, dwunastu posłów PO zagłosowało tak, jak PiS i Solidarna Polska. Jedności nie było także w PSL-u. Głosu nie oddali m.in. Ryszard Kalisz i Radosław Sikorski.
Głosowało 421 posłów. Za odrzuceniem projektu było 233, przeciw 182. Od głosu wstrzymało się 6 posłów. Nie głosowało 39. Za odrzuceniem projektu głosowała większość posłów Platformy Obywatelskiej. Głos przeciwko oddało dwunastu polityków partii Donalda Tuska: Małgorzata Adamczak, Marek Biernacki, Łukasz Borowiak, Jerzy Budnik, Joanna Fabisiak, Mariusz Grad, Tomasz Kulesza, Mirosław Pluta, Grzegorz Raniewicz, Lidia Staroń, Jacek Tomczak i Wojciech Ziemniak.
Rostowski wstrzymał się od głosu, Sikorski i Piechociński nie głosowali
Przeciwko głosowali także niezrzeszeni John Godson, Jarosław Gowin i Jacek Żalek. Wśród posłów, którzy wstrzymali się od głosu znalazł się reprezentant Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla i minister finansów Jan Vincent Rostowski. Nie głosowali m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, wicepremier Janusz Piechociński, były premier Waldemar Pawlak i poseł Solidarnej Polski Kazimierz Ziobro.
!["Pan się urodził bez zespołu Downa przypadkiem"](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)
"Zwierzęce pobudki"
Głosowaniu nad projektem towarzyszyła gorąca dyskusja parlamentarzystów. - Represyjny, okrutny i szkodliwy projekt. Co będzie następne? Projekt zmuszający kobiety do rodzenia dzieci z gwałtu? - pytała z sejmowej mównicy wicemarszałek Wanda Nowicka.
- Według naszych informacji ponad 90 proc. zabijanych w Polsce zgodnie z prawem dzieci to dzieci z zespołem Downa i Turnera. Czy to prawda? - dopytywał się z kolei poseł PiS Jan Dziedziczak. - Jak wygląda w tej chwili aborcja w Polsce? - dodał cytowany przez Gazeta.pl.
"Ocean cierpień kobiet"
Wcześniej do posłów apelował polityk Solidarnej Polski Tadeusz Woźniak. Poseł prosił, by "nie zostawiać za drzwiami" swojej wiary. Przypomniał też o 5 przykazaniu Dekalogu: nie zabijaj.
Projekt atakował ostro poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński. - Co popycha wnioskodawców, by skazywać kobiety na ocean cierpień? Jakie zwierzęce pobudki zdecydowały o tym, by móc tak przedmiotowo potraktować kobiety? - pytał Armand Ryfiński.
"Rozumiem, że w Sejmie jest cenzura"
- Poseł Ryfiński mówi o podłości. Dla mnie podłością jest nieprzyznawanie prawa do życia chorym dzieciom. Pan się urodził bez zespołu Downa przypadkiem - odpowiadała przedstawicielka wnioskodawców Kaja Godek.
- Nie można zawiadomić prokuratury ponieważ mordowane dzieci, jeśli są małe i chore, jest legalne. Jeżeli państwo uważacie, że to nie są dzieci - mówiła Kaja Godek. Przerwała jej marszałek Ewa Kopacz. Polityk PO poprosiła o "odpowiednie dobieranie słów". - Przepraszam, mi nie wolno używać sformułowania "zabijanie dzieci". Rozumiem, że jest cenzura w Sejmie - odparła przedstawicielka wnioskodawców cytowana przez TVN24.
400 tys. podpisów pod projektem
Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży wprowadzał zakaz tzw. aborcji eugenicznej, czyli w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
Projekt powstał z inicjatywy Fundacji Pro - prawo do życia. Zebrano pod nim ponad 400 tys. podpisów.
sjk, sejm.gov.pl, TVN24, Gazeta.pl, x-news
Galeria:
Kontrowersyjny projekt. Kto, jak głosował
Rostowski wstrzymał się od głosu, Sikorski i Piechociński nie głosowali
Przeciwko głosowali także niezrzeszeni John Godson, Jarosław Gowin i Jacek Żalek. Wśród posłów, którzy wstrzymali się od głosu znalazł się reprezentant Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla i minister finansów Jan Vincent Rostowski. Nie głosowali m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, wicepremier Janusz Piechociński, były premier Waldemar Pawlak i poseł Solidarnej Polski Kazimierz Ziobro.
!["Pan się urodził bez zespołu Downa przypadkiem"](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)
![Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy zaostrzający prawo aborcyjne](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)
"Zwierzęce pobudki"
Głosowaniu nad projektem towarzyszyła gorąca dyskusja parlamentarzystów. - Represyjny, okrutny i szkodliwy projekt. Co będzie następne? Projekt zmuszający kobiety do rodzenia dzieci z gwałtu? - pytała z sejmowej mównicy wicemarszałek Wanda Nowicka.
- Według naszych informacji ponad 90 proc. zabijanych w Polsce zgodnie z prawem dzieci to dzieci z zespołem Downa i Turnera. Czy to prawda? - dopytywał się z kolei poseł PiS Jan Dziedziczak. - Jak wygląda w tej chwili aborcja w Polsce? - dodał cytowany przez Gazeta.pl.
"Ocean cierpień kobiet"
Wcześniej do posłów apelował polityk Solidarnej Polski Tadeusz Woźniak. Poseł prosił, by "nie zostawiać za drzwiami" swojej wiary. Przypomniał też o 5 przykazaniu Dekalogu: nie zabijaj.
Projekt atakował ostro poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński. - Co popycha wnioskodawców, by skazywać kobiety na ocean cierpień? Jakie zwierzęce pobudki zdecydowały o tym, by móc tak przedmiotowo potraktować kobiety? - pytał Armand Ryfiński.
"Rozumiem, że w Sejmie jest cenzura"
- Poseł Ryfiński mówi o podłości. Dla mnie podłością jest nieprzyznawanie prawa do życia chorym dzieciom. Pan się urodził bez zespołu Downa przypadkiem - odpowiadała przedstawicielka wnioskodawców Kaja Godek.
- Nie można zawiadomić prokuratury ponieważ mordowane dzieci, jeśli są małe i chore, jest legalne. Jeżeli państwo uważacie, że to nie są dzieci - mówiła Kaja Godek. Przerwała jej marszałek Ewa Kopacz. Polityk PO poprosiła o "odpowiednie dobieranie słów". - Przepraszam, mi nie wolno używać sformułowania "zabijanie dzieci". Rozumiem, że jest cenzura w Sejmie - odparła przedstawicielka wnioskodawców cytowana przez TVN24.
!["Pan się urodził bez zespołu Downa przypadkiem"](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)
400 tys. podpisów pod projektem
Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży wprowadzał zakaz tzw. aborcji eugenicznej, czyli w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
Projekt powstał z inicjatywy Fundacji Pro - prawo do życia. Zebrano pod nim ponad 400 tys. podpisów.
sjk, sejm.gov.pl, TVN24, Gazeta.pl, x-news
Galeria:
Kontrowersyjny projekt. Kto, jak głosował
!["Pan się urodził bez zespołu Downa przypadkiem"](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)
![Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy zaostrzający prawo aborcyjne](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)