– Żadna z kobiet, która się do mnie zgłosiła, nie mówi po prostu: „dzień dobry, chcę aborcji”. To osoby w fatalnym stanie psychicznym. Przestają normalnie funkcjonować, nie jedzą, nie śpią, zamykają się w domu. Płaczą, że za chwilę będą czuły ruchy płodu i co wtedy? – zdradziła w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” dr Aleksandra Krasowska, według której obecne rozwiązania dotyczące aborcji „to nie jest żadna furtka”.
Kiedy Polki mogą przerwać ciążę?
Po tym jak Trybunał Konstytucyjny łamiąc obowiązujący od 1997 roku w Polsce kompromis aborcyjny uznał, że tzw. przesłanka embriopatologiczna umożliwiająca usunięcie ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu jest niezgodna z konstytucją, legalnie ciążę można usunąć tylko w dwóch przypadkach: albo w wyniku przestępstwa (gwałtu), albo bezpośredniego zagrożenia życia matki. W gabinetach psychiatrycznych pojawia się coraz więcej ciężarnych w fatalnym stanie psychicznym.
„To realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet i życia kobiety, kiedy czynnik stresowy związany ze stwierdzeniem poważnie uszkodzonej ciąży prowadzi do ciężkiego stanu psychicznego” – potwierdza dr Krasowska.
Zaświadczenie od psychiatry pozwala na przerwanie ciąży zgodnie z prawem
W zaświadczeniu umożliwiającym legalną aborcję mowa jest o tym, że "z uwagi na stan psychiczny pacjentki, związany ze stwierdzonym uszkodzeniem płodu, istnieje istotne ryzyko dalszego pogorszenia jej stanu zdrowia, co może zagrażać jej życiu. W związku z powyższym istnieje uzasadnienie dla przerwania ciąży ze wskazań psychiatrycznych — zgodnie z przesłanką wynikającą z ustawy z 7.01.1993 r.".
Psychiatrzy zapewniają, że nie ma mowy o wydawaniu z automatu zaświadczeń niezbędnych do tego, by móc legalnie przerwać ciążę, a każdy przypadek rozpatrują indywidualnie. Stale jednak przybywa ciężarnych, które wymagają specjalistycznej pomocy i kwalifikują się do legalnej aborcji, co potwierdza nawet Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
Część szpitali odmawia ciężarnym Polkom legalnej aborcji – nawet z zaświadczeniem od psychiatry
Psychiatrzy podkreślają, że nie namawiają kobiet do aborcji. Część pacjentek decyduje się nawet donosić ciążę pod opieką hospicjum perinatalnego. Problem pojawia się jednak dopiero wtedy, kiedy osoby decydujące się na przerwanie ciąży zgłaszają się z zaświadczeniem od psychiatry do szpitala, ponieważ część placówek odmawia im wykonania zabiegu.
– W terminację ciąży zaangażowany jest zespół, m.in. lekarz kwalifikujący i ten, który podejmuje się zabiegu, położna. Jeśli któraś z tych osób powoła się na klauzulę, jeden dokument od psychiatry nie pomoże – potwierdził DGP dr Grzegorz Pietras z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, specjalista ginekologii i położnictwa.
Czytaj też:
„Edukacja seksualna jest naszym prawem”. Wyjątkowa akcja Anji RubikCzytaj też:
O ile lat szybciej starzeją się matki niedosypiające po urodzeniu dziecka? Będziecie zaskoczeni