Tą chorobą nie można się zarazić. Tymczasem: „Ludzie tacy jak my są wypraszani z pływalni. Usłyszałam, że mam trąd”

Tą chorobą nie można się zarazić. Tymczasem: „Ludzie tacy jak my są wypraszani z pływalni. Usłyszałam, że mam trąd”

Dodano: 
Dominika Jeżewska, „Pani Łuska” i Anka Tajkiewicz, psycholożka, fotografka, łuszczycę zdiagnozowano u niej 10 lat temu
Dominika Jeżewska, „Pani Łuska” i Anka Tajkiewicz, psycholożka, fotografka, łuszczycę zdiagnozowano u niej 10 lat temu Źródło: Archiwum prywatne
Choroba dała o sobie znać po pierwszej ciąży. I kiedyś byłam z moim małym dzieckiem w drogerii w Konstancinie, trzymałam córkę za rękę, stałam w kolejce, a obok mnie stała pani. I ona powiedziała do swojego dziecka: „Odsuń się od tej baby, bo ona ma trąd”. Jestem osobą wygadaną, wyszczekaną, elokwentną, ale pierwszy raz w życiu zabrakło mi wtedy języka w gębie. Stałam łykając łzy… Wtedy stwierdziłam, że się nie będę zakrywać, tylko będę robiła na przekór takim ludziom… –wyznała we „Wprost Przeciwnie” Anka Tajkiewicz, psycholożka i fotografka chorująca na łuszczycę. – Możemy mówić, czym jest łuszczyca, ale trzeba pokazać też tych ludzi, pokazać jak ta choroba wygląda – podkreślała Dominika Jeżewska, w sieci znana jako „Pani Łuska”, od ponad 15 lat chorująca na łuszczycę. To ona zapoczątkowała swoisty ruch wokół łuszczycy w sieci i kampanię „Daj Się Odkryć”.

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Czy osoby z łuszczycą mogą robić sobie tatuaże?

Dominika Jeżewska: Odpowiadają dwie pacjentki chore na łuszczycę, mające tatuaże.

Anka Tajkiewicz: Ty masz jeden, ja mam czternaście (...). Teoretycznie nie możemy robić. I taką odpowiedź usłyszycie od lekarza.

Ale wydaje mi się, że to jest odpowiedzialność każdego dorosłego człowieka.

Sama nigdy nie miałam zaostrzenia (choroby – red.) po tatuażu. Nigdy nie miałam wyprysku w miejscu tatuażu, ale też nigdy nie tatuowałam skóry, która by była „oplamkowana”, czy oznaczona chorobą. Zawsze tatuowałam czyste miejsca. W dodatku wiele moich tatuaży powstało zanim miałam pierwszy wyrzut łuszczycy, nie byłam świadoma posiadania choroby.

Dominika: Z łuszczycą jest tak, że to jest choroba, którą mogą zaostrzać jakieś rany na skórze, nawet samo golenie nóg, bo jak się zatniemy w miejscu zacięcia może pojawić się później zmiana łuszczycowa. Albo komar nas ugryzie i rozdrapiemy… Po prostu trzeba być świadomym.

Sama staram się żyć tak, żeby ta choroba jednak mnie nie ograniczała. Żebym później, na koniec życia, nie żałowała że „mogłam sobie zrobić ten tatuaż, a przez łuszczycę nie zrobiłam”.

Oglądanie „Wprost Przeciwnie” i czytanie całości treści w dniu premiery nowych odcinków dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników korzystających z „WPROST PREMIUM”.

Odcinek dostępny jest w ramach promocji:

Program powstaje dzięki współpracy ze Studiem Plac.

Szokująca historia chorującej na łuszczycę. „Stałam, łykając łzy”
Źródło: Wprost