Około 7% przypadków raka piersi dotyka kobiety w wieku poniżej 40 lat. Jednak przy stale rosnącym współczynniku przeżycia wiele z tych kobiet, z powodu toksycznego wpływu leczenia na czynność jajników, staje w obliczu bezpłodności w okresie rozrodczym. Zainteresowanie zachowaniem płodności wzrosło w ostatnich latach ze względu na ulepszenia technologii zamrażania, które teraz umożliwiły żywotne zachowanie jaj. Obecnie onkolodzy częściej analizują wpływ leczenia na reprodukcję i ze specjalistami ds. niepłodności.
Jak chemioterapia wpływa na płodność?
Przeanalizowano dane dotyczące 879 młodych pacjentek, które były leczone z powodu szeregu nowotworów w latach 2000-2019. Wiadomo, że zabiegi takie jak chemioterapia i radioterapia mają niekorzystny wpływ na czynność jajników, często powodując bezpłodność. Po konsultacji 373 pacjentek zdecydowało się na zachowanie płodności jedną z trzech dostępnych metod: mrożenie jaj (53%); zamrażanie zarodka (41%); obie metody łącznie (5%); i kriokonserwacja tkanki jajnika (1%)
Jak dotąd odsetek kobiet wykorzystujących zamrożone jaja i zarodki wynosi 16%. Około dwie trzecie pacjentek wraca w ciągu dwóch lat od postawienia diagnozy; kobiety z rakiem piersi najczęściej decydowały się na leczenie bezpłodności. Pacjentki te osiągnęły również najwyższe wskaźniki urodzeń, znacznie wyższe np. niż w przypadku chłoniaka (70% vs 30%). „Wyniki pokazują, jak skuteczne może być zachowanie płodności w takich przypadkach” – mówi dr Khalife.
Dr Khalife wyjaśnia, że najodpowiedniejsza metoda zachowania płodności jest ustalana indywidualnie. „Zamrażanie oocytów jest zwykle oferowane młodym kobietom, a dzięki znacznie ulepszonym technikom zamrażania zapewnia dużą szansę na przyszłą ciążę. [...] Wierzymy, że możliwość zachowania płodności musi być integralną częścią nowoczesnej ścieżki leczenia raka. Ważne jest, aby lekarze na całym świecie nadal gromadzili i udostępniali dane dotyczące wszystkich metod, w celu dostarczenia pacjentom rzetelnych informacji." – dodał lekarz.
Czytaj też:
Ginekolog: Choroba nowotworowa nie przekreśla szans na seks