– Zmarła starsza kobieta. Miała bardzo obniżoną odporność wynikającą z wielu chorób, w tym choroby nowotworowej – poinformował cytowany przez Wyborczą Andrzej Sroka, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. U kobiety potwierdzono zakażenie bakterią Legionella Pneumophila.
Legionelloza w Rzeszowie – ludzie kaszlą i mają gorączkę
Jak mówił we wtorek w rozmowie z Wprost.pl, Tomasz Warchoł, rzecznik prasowy Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego Nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie, wszyscy pacjenci, którzy uzyskali pozytywny wynik na obecność Legionelli, mają choroby współistniejące, co osłabia ich odporność. Tylko we wtorek do tego szpitala zgłosiło się 12 kolejnych osób z charakterystycznymi objawami legionellozy – kaszlem oraz gorączką.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie informował 22 sierpnia o 51 przypadkach. To zarówno mieszkańcy Rzeszowa, jak i okolic, a źródło zakażenia wciąż jest nieznane. Prewencyjnie czasowo zostały wyłączone wszystkie miejskie fontanny, nieczynne są poidełka i kurtyny wodne. W mieście powołano sztab kryzysowy.
Jak informował Jaromir Ślączka, Powiatowy Państwowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie – „prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia oraz inne działania przeciwepidemiczne, w tym kontrole i pobór wody do badań laboratoryjnych”. Wyniki pobranych próbek wody, według tego, co przekazuje sanepid, mają być znane jednak dopiero w poniedziałek.
Mieszkańcy Rzeszowa głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych apelują o zdecydowane działania. Przedstawiciele ruchu miejskiego Razem dla Rzeszowa proszą o jasne informacje dla mieszkańców, głównie w zakresie profilaktyki zakażeń.
Legionelloza – co to za choroba?
Choroba legionistów (legionelloza) może doprowadzić nawet do niewydolności oddechowej i zgonu. Rozwija się na skutek zakażenia bakterią Legionella Pneumophila, która wywołuje ostre zapalenie płuc.
Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową – bakterie dostają się do ludzkiego organizmu podczas wdychania wodnego aerozolu. Rzadko dochodzi do zakażenia drogą pokarmową (czyli np. poprzez picie wody), ale jest to możliwe. Możliwe jest także zakażenie m.in. przez otwarte rany np. podczas zabiegów chirurgicznych, jednak wszystko wskazuje na to, że w Rzeszowie nie mamy do czynienia z zakażeniami szpitalnymi.
Czytaj też:
Legionelloza w Rzeszowie. Rośnie liczba zakażeń, sanepid wciąż szuka źródłaCzytaj też:
Choroba legionistów – przyczyny, droga zakażenia, objawy i leczenie