Okazuje się, że dzieci coraz częściej cierpią na zaburzenia lękowe i depresję. Z badań przeprowadzonych przez Amerykańskie Centra Kontroli Zapobiegania Chorobom w latach 2016-2019 wynika, że aż u około 5,8 miliona dzieci zdiagnozowano lęk, a u około 2,7 miliona depresję. Zaburzenia lękowe w dzieciństwie i okresie dojrzewania są niebezpieczne, bo wiążą się ze zwiększonym prawdopodobieństwem wystąpienia w przyszłości depresji – wskazują naukowcy.
Badania przesiewowe we wczesnym okresie życia pozwolą zapobiec samobójstwom
Jak twierdzą naukowcy, większość zaburzeń psychicznych, w tym zaburzenia lękowe, zaczynają się w dzieciństwie i okresie dojrzewania. Badania przesiewowe prowadzone w podstawowej opiece pediatrycznej pozwolą na podjęcie wcześniejszego i bardziej skutecznego leczenia stresu i depresji, które w niektórych przypadkach mogą prowadzić do samobójstwa.
Zachowania samobójcze należą do najbardziej krytycznych nagłych przypadków medycznych dla nastolatków, a badania przesiewowe w kierunku samobójstwa są „kamieniem węgielnym zapobiegania samobójstwom” – wskazuje dr Oscar Bukstein z Boston Children's Hospital.
Objawy depresji u dzieci
Dostrzeżenie objawów depresji u dzieci nie zawsze jest łatwe. Drażliwość, smutek i obniżony nastrój może mieć wiele przyczyn, a samo złe samopoczucie nie jest jeszcze objawem depresji. Dziecko może też wpaść w depresję z powodu braku równowagi chemicznej, podobnie jak dorosły. Najczęstsze objawy depresji u dziecka to:
- głęboki smutek trwający co najmniej dwa tygodnie,
- drażliwość, przygnębienie,
- utrata zainteresowania rzeczami, które kocha,
- znaczne zmiany masy ciała – przyrost lub utrata kilku kilogramów,
- bezsenność,
- pobudzenie psychomotoryczne,
- chroniczne zmęczenie,
- poczucie bezradności, beznadziejności lub bezwartościowości,
- fascynacja śmiercią, umieraniem lub samobójstwem.
Skorzystaj z pomocy specjalisty
Gdy dziecko jest w depresji, konieczne jest skorzystanie z profesjonalnej pomocy. Jeśli więc twoje dziecko spełnia kryteria zaburzenia depresyjnego, powinieneś zabrać je do pediatry lub specjalisty zdrowia psychicznego – napominają lekarze.
Czytaj też:
Lepiej grać w gry, niż oglądać filmy? Zaskakujące wyniki nowych badańCzytaj też:
Szpitale psychiatryczne pełne dzieci, których nie powinno tam być. „Mam dysocjację, depersonalizację, derealizację”