Zatory u dzieci. Pediatra: Nie było ich przed pandemią

Zatory u dzieci. Pediatra: Nie było ich przed pandemią

Dodano: 
Badanie pediatryczne
Badanie pediatryczne Źródło: Pexels / cottonbro
Czym jest wieloukładowy zespół zapalny u dzieci po przechorowaniu COVID-19 (PIMS) i dlaczego występuje u dzieci?
"Nie ma swoistego leczenia PIMS, ponieważ nie znamy jego przyczyny. Trzy-cztery tygodnie po kontakcie z wirusem COVID-19 dochodzi do gwałtownej stymulacji układu odpornościowego; reaguje on, jakby wystąpiło ciężkie zakażenie uogólnione, które zagraża życiu. Ta gwałtowna reakcja układu immunologicznego jest w tym przypadku zupełnie niepotrzebna i działa szkodliwie" – powiedział w rozmowie z PAP pediatra i alergolog dr n. med. Paweł Gonerko, kierujący Oddziałem Pediatrii, Alergologii i Pulmonologii w szczecińskim szpitalu "Zdroje".

PIMS u dzieci do miesiąca po COVID-19

Jak wyjaśnił, PIMS (ang. pediatric inflammatory multisystem syndrome temporally associated with SARS-CoV-2 – wieloukładowy zespół zapalny u dzieci po przechorowaniu COVID-19) nie jest chorobą zakaźną i objawia się do miesiąca po COVID-19, choć obecnie nie wiadomo, dlaczego dopiero po takim czasie.

Zauważył, że w początkach pandemii na świecie, pojawiło się więcej dzieci z objawami choroby Kawasaki – choroby naczyń, objawiającej się przekrwieniem spojówek oczu, także języka, warg, u części pacjentów wywołującej zapalenie naczyń wieńcowych, a w konsekwencji ich tętniaki.

"W okresie covidowym przypadków tych było więcej i przebiegały nieco inaczej – przede wszystkim z wysokimi parametrami zapalnymi. To był sygnał, że dzieje się coś innego. Pojawiały się objawy chorobowe także z innych układów (stąd nazwa zespołu wieloukładowego)" – powiedział dr Gonerko.

Wyjaśnił, że chodzi w dużej mierze o układ krążenia i zaburzenia dotyczące wydolności serca, co objawia się osłabieniem. Znacznie niższą wydolność serca wykazuje badanie USG. "To jeden z istotnych elementów diagnostycznych" – wskazał pediatra.

Jak objawia się wieloukładowy zespół zapalny?

Ze strony układu oddechowego PIMS objawia się m.in. zapaleniem płuc, a ze strony centralnego układu nerwowego bólami głowy czy dużą drażliwością. Mogą też wystąpić dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego – biegunka i zapalenie jelit.

"Nie ma problemu ze zdiagnozowaniem, czy jest choroba, czy nie – te dzieci są po prostu ciężko chore" – podkreślił dr Gonerko. Dodał, że objawy mogą bardzo przypominać zakażenie uogólnione – posocznicę (sepsę).

"We krwi pojawiają się wysokie parametry zapalne. Na początku więc, kiedy pacjent trafia do szpitala, bardzo często – według światowych zaleceń – włącza się leczenie antybiotykiem tak, jak w posocznicy. Nie da się tego jednoznacznie zróżnicować, zanim nie upewnimy się, że nie ma dodatnich posiewów bakteryjnych z krwi – wówczas dopiero można stwierdzić, że to PIMS" – powiedział pediatra.