Biegunki u dziecka nie należy hamować. Dlaczego?

Biegunki u dziecka nie należy hamować. Dlaczego?

Dodano: 
Chore niemowlę
Chore niemowlę Źródło: Shutterstock
Biegunka to jedna z najczęściej występujących dolegliwości u dzieci. Ma wiele przyczyn i wymaga szybkiej reakcji.

Biegunka to jedna z najczęstszych dolegliwości, które występują u dzieci. Zdarza się już niemowlętom i i ma rozmaite przyczyny. Często dolegliwości jelitowo-żołądkowe wywołują wirusy, ale również bakterie czy... alergeny lub ząbkowanie. Co trzeba wiedzieć o biegunce u dziecka i jak pomóc maluchowi w tym trudnym czasie?

Czym jest biegunka?

Biegunka to zwiększone oddawanie stolców (6-8 i więcej na dobę), które mają wodnistą konsystencję. Mogą zawierać śluz lub krew, a towarzyszy im z reguły złe samopoczucie, nudności i wymioty.

Mają one różne przyczyny. Często podłoże choroby stanowi zakażenie rotawirusami lub bakteriami – małe dzieci chętnie biorą wszystko do buzi, ciężko więc utrzymać właściwą higienę jamy ustnej i rączek. Sprawia to, że wirusy szybko się rozprzestrzeniają i zwykle dotykają całych grup w żłobkach czy przedszkolach. Biegunkę mogę jednak wywołać również alergeny (np. nietolerancja białek mleka krowiego), a także czynniki rozwojowe takie jak ząbkowanie.

Hamować czy nie?

Ważne jest, by nie hamować choroby. Biegunka jest objawem reakcji organizmu na wirusy, baterie albo inne czynniki, które działają negatywnie na układ trawienny.

Częstsze wypróżnienia pomagają szybciej oczyścić organizm z toksyn i wspomagają powrót do zdrowia. Nie należy zatem hamować tego odruchu, choć jest to trudne – małe dzieci najczęściej boją się biegunki, zwłaszcza gdy częstsze stolce powodują podrażnienie okolic pieluszkowych.

Rodzice jednak powinni skupić się na tym, by właściwie zadbać w tym czasie o dziecko i odpowiednio je nawadniać. Wbrew pozorom to o wiele ważniejsze niż hamowanie objawów choroby.

Odwodnienie

Biegunka powoduje szybką utratę płynów i minerałów z organizmu. Bardzo wodniste i częste wypróżnienia mogą doprowadzić do odwodnienia, które jest szczególnie niebezpieczne w przypadku małych dzieci. Z tego względu należy podawać maluchom wodę, najlepiej małymi porcjami, elektrolity lub domowe płyny nawadniające. W tym czasie lepiej zrezygnować ze słodkich napojów i soków, które mogą dodatkowo podrażniać układ trawienny i nasilić objawy choroby.

Dieta

W czasie biegunki dieta dziecka powinna składać się z lekkostrawnych produktów, które nie będą nadmiernie obciążały układu pokarmowego. Sprawdzą się kleiki (np. ryżowo-marchwiowe), a także lekkie zupy takie jak krupnik, które nasycą, pozwolą uzupełnić płyny i nie obciążą małych brzuszków.

W pierwszych dniach choroby nie warto zmuszać dziecka do jedzenia. Naturalne jest, że boi się ono spożywać pokarmy, dlatego wystarczy podawać mu lekkie zupy, biszkopty, suchary, a także dużo napojów – wodę, lekkie herbaty owocowe czy miętę. Dobrze jest zrezygnować z owoców, surowych warzyw, a także smażonych dań.

Gdy choroba zacznie ustępować stopniowo włączamy do diety inne produkty. Z surowymi owocami i warzywami lepiej wstrzymać się do czasu, gdy dziecko będzie zupełnie zdrowe.

Probiotyki

Gdy epizod biegunki trwa dłużej niż 3 dni i nie widać poprawy, dobrze jest skonsultować się z pediatrą. Lekarz z reguły zaleca włączenie probiotyków, które wspierają pracę jelit i wspomagają mikroflorę jelitową. Jeśli biegunce towarzyszą silne wymioty, gorączka, a dziecko wygląda na odwodnione, lekarz skieruje je do szpitala. Odwodnienie jest bardzo niebezpieczne i wymaga pilnego leczenia w warunkach szpitalnych.

Choroba rodzinna

Warto też podkreślić, że biegunka spowodowana działaniem rotawirusów najczęściej dotyka całej rodziny. W okresie choroby dziecka wszyscy domownicy powinni zwracać szczególną uwagę na higienę, często myć ręce i nie korzystać ze wspólnych sztućców, talerzy oraz ręczników.

Czytaj też:
Mąka owsiana pomaga zapobiec biegunce, nadciśnieniu i otyłości