W programie zostały poruszone zagadnienia przesłane przez widzów. Profesora zapytano m.in., jak wirus reaguje na promienie: nie tylko UV, ale także promieniowanie UVB i promieniowanie podczerwone.
– Promieniowanie wyższej energii, takie, jak promieniowanie UV, po prostu uszkadza genom wirusa i w ten sposób powoduje, że wirus staje się nieaktywny – skomentował prof. Gut.
Możliwość samodzielnego wytwarzania takich promieni również została skomentowana przez profesora. – Lepiej nie [wytwarzać ich samodzielnie – red.], dlatego, że oddziaływuje również na nas, mogąc spowodować uszkodzenia skóry.
Promienie da się oczywiście zaczerpnąć także ze środowiska, zatem wiosną i latem szanse na to są większe. – Cały czas dochodzą [do nas – red.] w mniejszej lub większej ilości. Im wyżej słoneczko, tym więcej UV – podsumował żartobliwie profesor.
Po śmierci pacjenta wirus już nie może zakażać innych osób, będących w pobliżu denata. – Ponieważ nie wydziela się już aerozol, to martwy człowiek niestety już nie zakaża. Mówię „niestety”, ponieważ równocześnie znajdują się w środku wirusy, które zginą razem z nim.
Poruszona została także kwestia terminów szczepień. – Jeżeli dziecko jest zdrowe, to terminy są tak dobrane, żeby osiągnąć maksymalny efekt – skomentował prof. Gut.
Czytaj też:
Badanie: kombinacja leków na HIV nieskuteczna w ciężkich przypadkach COVID-19Czytaj też:
Telemedycyna pomoże w walce z koronawirusem?