Rosnące temperatury oznaczają, że wnętrze twojego samochodu będzie bardzo szybko się nagrzewać – więc na wszelki wypadek nie zostawiaj w nim butelki z preparatem do dezynfekcji rąk.
Straż pożarna w Oconomowoc w amerykańskim stanie Wisconsin wydała ostrzeżenie, że płynów i żeli do dezynfekcji na bazie alkoholu nie należy pozostawiać w samochodach, ponieważ w ich przypadku istnieje ryzyko wybuchu.
Ich ostrzeżenie zostało powtórzone przez National Fire Protection Association. W kwietniu organizacja opublikowała wideo, w którym poinformowała, że temperatura zapłonu płynu do dezynfekcji rąk wynosi poniżej 21 stopni Celsjusza, co oznacza, że butelka z takim środkiem nie potrzebuje żadnego zewnętrznego źródła ciepła do wydzielania łatwopalnych oparów. Wystarczyłoby wówczas źródło ognia – na przykład ktoś palący w samochodzie – aby mógł nastąpić wybuch. Centra Kontroli i Prewencji Chorób podają, że płyn na bazie alkoholu to łatwopalna ciecz, która łatwo odparowuje w temperaturze pokojowej do postaci równie łatwopalnych gazów.
Wybuch... nieprawdziwych informacji. W dobrym celu
Strażacy z Wisconsin opublikowali alarmujące zdjęcie na swoim profilu na Facebooku, które następnie podały dalej media takie jak CBS News. Zdjęcie przedstawiało drzwi rozerwane przez wybuch. Ale, jak donosi grupa medialna Poynter, okazało się, że to zdjęcie przedstawia celową eksplozję z 2015 roku, która nie miała nic wspólnego z żadnym środkiem do dezynfekcji rąk. Strażacy przyznają, że jest to bardzo mało prawdopodobne, ale spowoduje to, że przy niewłaściwej kombinacji skoncentrowanego, jasnego światła słonecznego i nadmiernego ciepła na butelce do dezynfekcji rąk może się to zdarzyć.
Czy musisz się martwić, że butelka spontanicznie wybuchnie w gorącym samochodzie? Prawdopodobnie nie, ale dlaczego miałbyś ryzykować? Zabierz ją ze sobą, gdy wysiadasz z samochodu.
Czytaj też:
Środki antybakteryjne i dezynfekujące. Czy można zrobić je samodzielnie w domu?Czytaj też:
Jak uchronić się przed koronawirusem? Pomogą żele dezynfekująceCzytaj też:
Ten popularny nawyk zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem