W Gdańsku powstaje unikalne narzędzie do badania koronawirusa

W Gdańsku powstaje unikalne narzędzie do badania koronawirusa

Dodano: 
Koronawirus - ilustracja
Koronawirus - ilustracja Źródło: Shutterstock / Savanevich Viktar
Gdańscy naukowcy przy współpracy ze specjalistami z USA pracują nad platformą pomiarową iCovid. Narzędzie pozwoli dokładnie badać, z jakimi białkami wiąże się wirus SARS-CoV-2, a przez to pomoże w szukaniu leków i sposobów inaktywacji wirusa.

Zespół z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej oraz z Instytutu Biotechnologii i Medycyny Molekularnej, pod kierunkiem prof. Roberta Bogdanowicza otrzymał grant w konkursie „Szybka ścieżka dostępu do funduszy na badania COVID-19” Narodowego Centrum Nauki (NCN).

Badacze nawiązali współpracę z naukowcami Kalifornijskiego Instytutu Technologicznego i wspólnie tworzą impedancyjną platformę pomiarową (iCovid), która pozwoli na lepsze poznanie tego, jak atakuje komórki.

W urządzeniu będą m.in. pracowały niewielkie, diamentowe elektrody z przyłączonym receptorem ACE2. Jak już wiadomo, wirus wykorzystuje ten receptor do zakażania komórek. Taka diamentowa sonda będzie miała zdolność do przesyłania zmiennych sygnałów elektrycznych, które będą zależały od tego, czy przyłączą się do niej wirusy, lub nawet ich fragmenty. Pozwoli to dokładnie zbadać, jak wirus wykorzystuje różnego rodzaju białka gospodarza.

Urządzenie pomoże w poszukiwaniu nowych leków i sprawdzaniu, np. w ślinie czy wymazie z nosa.

To drugie zadanie ma także wysoki priorytet, ponieważ materiał wysyłany do badań jest obecnie transportowany w formie aktywnej, co stwarza zagrożenie dla personelu.

Na wynalazek naukowcy otrzymali 536 400 zł, po osiągnięciu 7. miejsca na liście rankingowej konkursu NCN. Z 262 projektów zgłoszonych do konkursu łączne finansowanie w wysokości 140 mln zł przyznano 19 zespołom.

Konkurs „Szybka ścieżka dostępu do funduszy na ” prowadzony był w ekspresowej formule – naukowcy mieli zaledwie 2 tygodnie na przygotowanie wniosków.

Czytaj też:
Mapa testów na koronawirusa w Polsce. W mazowieckim 3 razy więcej badań niż w śląskim