Uważa się, że te drobne chmury cząstek, znane jako aerozole, mogą pozostawać zawieszone w powietrzu przez długi czas, nawet godziny. Epidemiolog Antoine Flahault porównał rozpraszanie chmury wirusa do wietrzenia pokoju, gdy ktoś pali.
„Co robisz? Otwierasz okno, żeby wypuścić dym” – powiedział AFP. „I to samo dotyczy tych niewidzialnych aerozoli koronawirusa”.
Amerykańskie Centra Kontroli Chorób zaktualizowały w tym tygodniu swoje zalecenia, aby uwzględnić wytyczne dotyczące obszarów zamkniętych.„Unikaj zatłoczonych przestrzeni wewnętrznych i upewnij się, że są one odpowiednio wentylowane, doprowadzając jak najwięcej powietrza z zewnątrz”, mówi teraz na swojej stronie internetowej.
Tanie a skuteczne
CDC dodał aerozole do swojej oficjalnej listy dróg przenoszenia koronawirusa, chociaż głównym sposobem rozprzestrzeniania się wirusa są nadal kropelki z dróg oddechowych emitowane przez osoby zakaźne.
Eksperci z innych krajów argumentowali od miesięcy za bardziej rygorystycznymi środkami, aby rozwiać zagrożenie przenoszeniem aerozoli, których w dużej mierze nie było we wskazówkach dotyczących zdrowia publicznego na początku pandemii.
Niemcy to jedyny kraj, w którym oficjalne wytyczne zachęcają ludzi do pozostawiania otwartych okien. Kanclerz Angela Merkel powiedziała w zeszłym miesiącu, że wentylacja „może być jednym z najtańszych i najskuteczniejszych sposobów powstrzymania rozprzestrzeniania się pandemii”. Bernhard Junge-Hulsing, niemiecki lekarz, radził, aby okna pozostawały otwarte w domu lub w pracy, nawet gdy zbliża się zima.
„Zalecamy całkowitą recyrkulację powietrza w pomieszczeniu co najmniej sześć razy na godzinę. To zajmuje sporo czasu” – powiedział Flahault, dyrektor Globalnego Instytutu Zdrowia Uniwersytetu Genewskiego.
W niektórych sytuacjach można to osiągnąć za pomocą systemów cyrkulacyjnych, które często są wyposażone w zaawansowane technicznie filtry, które również oczyszczają powietrze.
Czytaj też:
Naukowcy przeprowadzą badania populacyjne nad COVID-19. Można się zgłosić!