Wynalazca szczepionki na COVID-19: Powrót do normalnego życia? Nie wcześniej niż na zimę przyszłego roku

Wynalazca szczepionki na COVID-19: Powrót do normalnego życia? Nie wcześniej niż na zimę przyszłego roku

Dodano: 
Szczepionka
Szczepionka Źródło: Pexels / Anna Shvets
Oddziaływanie szczepionki na COVID-19 powinno wzrosnąć w okresie letnim, ale do normalności wrócimy nie wcześniej niż zimą 2021, mówi jeden z jej twórców.

Profesor Ugur Sahin, jedna z osób, które opracowały szczepionkę na COVID-19, stwierdził w wywiadzie dla BBC, że ma nadzieję, iż szczepienia pozwolą radykalnie zmniejszyć liczbę osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2, „jeśli nie o 90, to o 50 procent, a już taki spadek może znacząco spowolnić rozprzestrzenianie się epidemii”. Szczepienie zostało przetestowane w 6 krajach, na ponad 43 000 osobach, którym podano dwie jego dawki, w odstępie trzech tygodni. Kto jako pierwszy będzie mógł być mu poddany, gdy wejdzie do powszechnego stosowania? Najprawdopodobniej najbardziej potrzebujący – personel medyczny oraz osoby powyżej 80. roku życia.

„Życie wróci do normy pod koniec 2021 roku”

Tuż po ogłoszeniu informacji o wynalezieniu szczepionki sir John Bell, profesor medycyny na Uniwersytecie Oxfordzkim wyraził nadzieję, że dzięki niej życie ludzi na całym świecie wróci do normy wiosną 2021 roku. Sam współwynalazca szczepionki nie jest jednak tak optymistycznie do tej kwestii nastawiony. Sahin zaznaczył, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, szczepionka zacznie być dostarczana dopiero pod koniec przyszłego roku. Najpierw, bo już w kwietniu, ruszy pierwsza jej partia w ilości 300 milionów dawek, dystrybuowanych na cały świat. Naukowiec dodał również, że pomocne w gaszeniu epidemii będzie też lato, gdy zakażeń jest mniej. Wyzwanie będzie jednak stanowiło utrzymanie tego niskiego poziomu przez jesień i zimę.

Świat czeka na dalsze informacje

Szczepionka wymaga jednak jeszcze zgody na rozprowadzanie od różnych organów regulujących jej wprowadzenie w wielu krajach, a te wyrażą takie pozwolenie tylko wtedy, gdy uzyskają niezbędne informacje, których jeszcze nie ma, m. in. na temat tego, jak szczepienie działa w konkretnej grupie wiekowej – wśród osób starszych. Nie jest również jasne, jak długo po zaszczepieniu utrzymuje się odporność na COVID-19, czy nie będzie trzeba szczepić się bardzo często.

Prof. Sahin odpowiedział na te pytania, stwierdzając, że o skuteczności szczepionki wśród osób starszych dowiemy się w ciągu najbliższych trzech tygodni, a ewentualne dodatkowe szczepienia przypominające nie będą skomplikowane. Wśród zaobserwowanych do tej pory skutków ubocznych podawania szczepionki zaobserwowano niewielki ból w miejscu podania i krótkotrwałą oraz niewysoką gorączkę.

Czytaj też:
Ekspert: Do oceny skuteczności nowej szczepionki trzeba podchodzić ostrożnie