Szczepionka ratuje życie
– COVID-19 to bardzo poważna choroba o wysokich wskaźnikach hospitalizacji i zgonów. Każdego dnia powoduje tysiące zgonów w całej Unii Europejskiej – mówiła Cooke podczas konferencji. – Ta szczepionka ma potwierdzoną wysoką skuteczność w ochronie przed ciężkim przebiegiem choroby i hospitalizacją, więc ratuje życie. Szczepienia są ogromnie istotne w walce z COVID-19 i stosowanie istniejących szczepionek jest potrzebne, byśmy mogli uchronić się przed destrukcyjnymi skutkami choroby.
Wnioski z analiz, jak kontynuowała Cooke, pokazują, że raportowane przypadki „niezwyczajnych” zakrzepów następujące po zaszczepieniu produktem AstraZeneca powinny być opisywane jako „możliwe skutki uboczne szczepionki”.
Powodem może być odpowiedź immunologiczna
Specyficzne czynniki ryzyka, takie jak wiek, płeć lub wcześniejsze doświadczenia z zakrzepami krwi nie zostały potwierdzone jako mogące wpływać na powstawanie zakrzepów po szczepieniu.
Zgodnie z przemową Cooke, możliwym wyjaśnieniem powstawania zakrzepów jest odpowiedź immunologiczna na szczepionkę prowadząca do stanu tzw. małopłytkowości poheparynowej (ang. heparin induced thrombocytopenia).
Cooke zapewniła, że EMA we współpracy z krajowymi specjalistami będzie dalej monitorować efekty uboczne, by móc reagować odpowiednio wcześnie i minimalizować potencjalne ryzyko.
Konferencję zorganizowano z powodu zauważenia przez EMA korelacji między szczepionką AstraZeneca a powstawaniem zakrzepów krwi. Ekspert z ramienia EMA Marco Cavaleri, do zadań którego należy ocena szczepionek w rozmowie z włoskimi mediami przyznał, że „to jasne, że istnieje związek ze szczepionką”. Specjaliści nie wiedzą jednak, co konkretnie powoduje zakrzepy.
Z poprzednich badań agencji wynikało – jak poinformował Cavaleri – że problem zakrzepów odnotowywano zwłaszcza wśród kobiet do 50. roku życia, jeśli zaś chodzi o mężczyzn (ok. 45. roku życia), mowa była o 20 procentach przypadków.