Naukowcy przyjrzeli się dokumentacji medycznej 69 milionów pacjentów ze Stanów Zjednoczonych. Objęła okres od 20 stycznia do 1 sierpnia 2020. Dane dotyczyły 62 000 osób, które zaraziły się COVID-19 i wykazały powiązania między koronawirusem a zdrowiem psychicznym.
COVID-19 a lęk i depresja
W wyniku analizy okazało się, że w ciągu trzech miesięcy (ok. 90 dni) po pozytywnym wyniku testu na COVID-19, prawie co piąty ocalały (18%) uzyskał diagnozę psychiatryczną. Jest to około dwa razy częściej niż w przypadku innych grup pacjentów z różnymi chorobami i stanami analizowanymi w ramach badania w tym samym okresie.
„Badania pokazują, że istnieje 18% szans na postawienie diagnozy psychiatrycznej po COVID-19 w porównaniu z 13% po grypie” – powiedział psychiatra i profesor honorowy Uniwersytetu College London.
Badanie, które zostało opublikowane w czasopiśmie Lancet Psychiatry, nie dotyczyło przyczyn ani mechanizmów, które mogłyby wyjaśnić związek między zarażeniem się COVID-19 a diagnozą psychiatryczną.
Badanie również wykazało, że zaburzenie psychiatryczne w poprzednim roku wiązało się ze zwiększoną szansą na zarażenie koronawirusem. Ryzyko to było niezależne od fizycznych czynników ryzyka COVID-19, takich jak otyłość, ale można je wyjaśnić możliwymi czynnikami społeczno-ekonomicznymi.
Czytaj też:
Leczenie COVID-19 w domu. Czym zbić gorączkę i kiedy stosować pulsoksymetr?