74-letnia Brytyjka i jej dwaj synowie zmarli na COVID-19 w odstępie 5 dni od siebie. Rodzina pożegnała ich razem

74-letnia Brytyjka i jej dwaj synowie zmarli na COVID-19 w odstępie 5 dni od siebie. Rodzina pożegnała ich razem

Dodano: 
Pogrzeb, zdj. ilustracyjne
Pogrzeb, zdj. ilustracyjne Źródło:Pixabay
Najpierw zmarła matka, dzień później pierwszy syn, a za kolejne cztery dni – jej drugie dziecko. Rodzina pożegnała swoich bliskich na wspólnej uroczystości pogrzebowej.

74-letnia Gladys Lewis pochodziła z Pentre w Południowej Walii. Kobieta była matką trójki dzieci – dwóch synów i córki. Synowie, podobnie jak ona, zmarli na COVID-19. Śmierć Gladys nastąpiła 29 października 2020 roku, jej 44-letni syn Dean zmarł dzień później, a 42-letni Darren – 2 listopada.

Przyczyna śmierci: koronawirus

Gladys była hospitalizowana i zmarła w Royal Glamorgan Hospital. Nie wiadomo, kiedy dokładnie zmarł Dean, ponieważ nie odpowiadał na informacje o śmierci matki. Dopiero następnego dnia, gdy rodzina chciała odwiedzić go w domu, znalazła tylko jego ciało. Najmłodszy, Darren wymagał pomocy medycznej na intensywnej terapii, gdzie jednak również zmarł. Wszyscy troje uzyskali pozytywny wynik testu na koronawirusa i to właśnie tę chorobę wpisano jako przyczynę ich śmierci w aktach zgonu.

Rodzina: dziękujemy, że jesteście z nami

Rodzina postanowiła wszystkim zmarłym wyprawić wspólny pogrzeb. Choć w kościele przebywali tylko najbliżsi, pod świątynią zgromadzili się inni żałobnicy, chcący pożegnać swoich znajomych, przyjaciół, bliskich. Wszyscy zachowywali wymagany dystans i nosili maseczki, słuchali nabożeństwa przez ustawione na zewnątrz głośniki.

– Jako rodzina nie możemy wyrazić, ile wasza obecność, wsparcie dla nas znaczą. Chcielibyśmy podziękować każdemu z was – mówili bliscy zmarłych, w tym Debbie, jedyna pozostała przy życiu z całego rodzeństwa oraz mąż i ojciec zmarłych David Lewis.

Czytaj też:
Jak długo można chorować na COVID-19?

Opracowała:
Źródło: Mirror