W jaki sposób udowodnić, że przyjęliśmy szczepionkę przeciwko covid-19? Dokumenty i aplikacje z zaświadczeniem, że jesteśmy zaszczepieni wkrótce mogą okazać się niewystarczające (nie tylko przez to, że można je podrobić).
Naukowcom z John Hopkins University w Baltimore w USA udało się opracować przełomowy test krwi, który nie wymaga analizy laboratoryjnej i w mgnieniu oka może sprawdzić, czy nabyliśmy odporność przeciwko SARS-CoV-2 lub potrzebujemy kolejnej dawki preparatu, którym wcześniej się zaszczepiliśmy.
Nowe testy krwi w 5 minut określą, czy wzięliśmy szczepionkę przeciwko COVID-19
Nowy wynalazek jest jeszcze w fazie badawczej, ale pierwsze wyniki badań na ponad 400 uczestnikach, z których połowa była zakażona koronawirusem i przeszła COVID-19, opublikowano na platformie medRxiv. Choć nie zostały jeszcze zrecenzowane, to dotychczas uzyskane rezultaty okazały się bardzo pomyślne.
Testy krwi prawidłowo określiły, czy dana osoba zaszczepiła się przeciwko SARS-CoV-2 w 87,5 proc. przypadków. Na dodatek okazały się bardziej precyzyjne niż najpopularniejsze testy diagnostyczne określające poziom przeciwciał (typu ELISA), które wykonywane są w szpitalach i wymagają kilku godzin oczekiwania na wynik.
Jak działa test krwi, który bada, czy się zaszczepiliśmy na COVID-19?
Naukowcy uważają, że ich wynalazek może być powszechnie wykorzystywany m.in. na lotniskach, na przejściach granicznych, przed wejściem na różnego rodzaju imprezy masowe, koncerty, mecze piłkarskie, czy w zakładach pracy.
Jak wyjaśnia dr med. Yuting Huang, jeden z wynalazców nowego testu krwi potwierdzającego, czy zaszczepiliśmy się przeciw COVID-19, takie badanie może także ułatwić sprawdzenie, w jaki sposób zareagowały na szczepionkę osoby z obniżoną odpornością i określić, czy dana osoba wymaga przyjęcia zastrzyku przypominającego.
Testy (które wykorzystują zjawisko tzw. hemaglutyzacji) wymagają tylko nakłucia palca i pobrania próbki krwi, którą umieszcza się na specjalnej nakładce. Po 5 minutach można uzyskać odpowiedź na to, czy w naszym organizmie znajdują się przeciwciała, które mogliśmy nabyć po szczepieniu przeciwko COVID-19.
Wkrótce okaże się, czy taka metoda wyprze inne sposoby na sprawdzanie, czy się zaszczepiliśmy i stanie się wykorzystywana powszechniej niż paszporty covidowe lub specjalne aplikacje dla zaszczepionych.
Czytaj też:
U zakażonej HIV koronawirus zmutował... 30 razy w ciągu pół roku