Badania wskazują, że maski ochronne noszone w szkołach chronią przed ogniskami epidemii COVID-19. Dzięki takiemu zabezpieczeniu liczba zakażeń spada ponad dwukrotnie – sugerują statystyki ze Stanów Zjednoczonych, gdzie do normalnego systemu nauczania powrócono prawie miesiąc wcześniej niż w Polsce.
Maseczki w szkołach mogą ograniczyć liczbę zakażeń koronawirusem – wskazują nowe badania
Jak informuje amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention (CDC) w „Morbidity and Mortality Weekly Report (MMWR)”, w szkołach, gdzie nie są stosowane maseczki ochronne, ryzyko powstania ogniska epidemii jest wyraźnie wyższe.
Eksperci przytaczają trzy badania dotyczące szkół.
- W pierwszym z nich prowadzonym w stanie Ariozona okazało się, że w najbardziej zaludnionych hrabstwach, do powstawania ognisk epidemii dochodziło 3,5 raza częściej tam, gdzie na początku roku szkolnego nie wymagano maseczek higienicznych.
- Autorzy kolejnego doniesienia informują, że w czasie dwóch tygodni po rozpoczęciu zajęć w szkole średnia liczba przypadków COVID-19 u dzieci była znacznie niższa w hrabstwach z obowiązkiem noszenia masek (16,32 na 100 tys.), niż w hrabstwach, gdzie maski nie były obowiązkowe (34,85 na 100 tys.).
- Trzecie badanie sprawdzało natomiast związane z pandemią zamknięcia szkół. Okazało się, że pomimo ponad 1800 zamknięć, 96 proc. publicznych placówek działało i umożliwiało tradycyjną naukę.
Eksperci zwracają uwagę, że koncentracja na zapewnieniu uczniom bezpiecznego środowiska do nauki to priorytet w zaleceniach CDC. Według nich można to osiągnąć z zastosowaniem kompleksowego podejścia, którego ważnym elementem są maseczki. Specjaliści wymieniają także szczepienia osób z odpowiednich grup i testy przesiewowe.
Czy w polskich szkołach trzeba nosić maseczki higieniczne?
Jeśli chodzi o zasady dotyczące noszenia maseczek w polskich szkołach, to zgodnie z najnowszymi zaleceniami MEN w nowym roku szkolnym 2021/2022 wszelkie decyzje dotyczące bezpieczeństwa uczniów i nauczycieli w czasie pandemii COVID-19 są za każdym razem podejmowane indywidualnie przez dyrektorów placówek edukacyjnych.
„Należy zapewnić taką organizację pracy szkoły i jej koordynację, która umożliwi zachowanie dystansu między osobami przebywającymi na terenie szkoły, szczególnie w miejscach wspólnych, i ograniczy gromadzenie się uczniów. Należy więc stosować maseczki w przestrzeniach wspólnych, gdy nie można zachować dystansu” – wyjaśniała tuż przed rozpoczęciem kolejnego roku nauki Anna Ostrowska, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Czytaj też:
Co jeść, by się lepiej uczyć, czyli... na czym polega „dieta geniusza”?Czytaj też:
Jaki wpływ na oceny w szkole ma noszenie okularów? Nowe wyniki badań