Ryzyko raka jajnika zmniejszyło się o 32 procent wśród kobiet, które kiedykolwiek korzystały z wkładki wewnątrzmacicznej. O wynikach poinformował główny autor badania dr Saketh Guntupalli, dyrektor onkologii ginekologicznej na Uniwersytecie Colorado School of Medicine.
Czytaj też:
Rak jajnika – problem wielu kobiet. Czy dotyczy także ciebie?
Rak jajnika zabija powoli
Jest to pierwsza metaanaliza, która pokazuje, że potencjalnie kobiety, które używają wkładki zamiast doustnej antykoncepcji mają mniejsze ryzyko zachorowania na raka jajnika w późniejszym życiu.
W ramach badania Guntupalli i współpracownicy przeszukali bazy danych MEDLINE, EMBASE, Cochrane Library i Web of Science Core Collection do czerwca 2018 r. Zidentyfikowali 564 doniesienia o związku między stosowaniem wkładki wewnątrzmacicznej a rakiem jajnika, ale wyeliminowali zdecydowaną większość z nich, ponieważ były to przypadki lub miały inne ograniczenia. Ostatecznie postanowili wykorzystać 11 badań do metaanalizy. Spośród nich 9 było badaniami kontrolnymi, w których ogółem były 4484 przypadki raka jajnika i 9107 kobiet, u których nie zdiagnozowano raka jajnika.
Przy rozpatrywaniu badań kontrolnych oddzielnie od badań kohortowych, sumaryczny współczynnik szans przy wkładce wewnątrzmacicznej i raka jajnika wyniósł 0,68.
Czytaj też:
80 proc. kobiet z rakiem jajnika dowiaduje się o chorobie w późnym stadium nowotworu
Na czym polega działanie wkładki?
Wkładka domaciczna wykorzystuje progesteron do zapobiegania ciąży. Powoduje on zwiększone wydzielanie śluzu, który blokuje dostęp plemników do jajeczka. Jeżeli działanie antykoncepcyjne nie przynosi rezultatów, zapobiega zagnieżdżeniu już powstałego zarodka. Progesteron ma działanie przeciw-estrogenne i uważa się, że efekt ten zmniejsza ryzyko raka jajnika. Warto wiedzieć jednak, że ta metoda nie jest dobra zwłaszcza dla tych kobiet, w których historii rodzinnej wystąpił już rak jajnika, rak piersi i inne nowotwory zależne od hormonów. Ta antykoncepcja może ponadto przyczynić się do powstawania trądziku, a w przypadku częstych zmian partnerów – do stanów zapalnych.
Ważnym ograniczeniem przeglądu jest brak danych dotyczących czasu użytkowania wkładki. To, jak długo kobieta miałaby używać wkładki wewnątrzmacicznej, aby zmniejszyć ryzyko pozostaje bez odpowiedzi.
Jak informują specjaliści, niektóre kobiety stosujące wkładki wewnątrzmaciczne, mogą nie mieć prawidłowej owulacji, co jest prawdopodobnie mechanizmem, dzięki któremu doustne środki antykoncepcyjne zmniejszają ryzyko raka jajnika. Od dawna wiadomo, że stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych było związane z 50-procentowym zmniejszeniem ryzyka zachorowania na raka jajnika. Nie oznacza to jednak, że takie kobiety nie zachorują na inne rodzaje raka.
Gary Leiserowitz, kierownik Wydziału Położnictwa i Ginekologii na University of California Davis School of Medicine w Sacramento, który nie był zaangażowany w metaanalizę, zgodził się, że brak danych dotyczących czasu używania wkładki wewnątrzmacicznej jest ważną kwestią. Badania nie uwzględniały też zależności między stosowanymi dawkami hormonów.
Czytaj też:
Rak jajnika - jeden z najgroźniejszych nowotworów, na który chorują kobiet