Gruźlica przenoszona ze zwierząt na ludzi może występować częściej niż wcześniej sądzono

Gruźlica przenoszona ze zwierząt na ludzi może występować częściej niż wcześniej sądzono

Dodano: 
Prątki gruźlicy (fot. Wikipedia)
Według międzynarodowego zespołu naukowców liczba przypadków gruźlicy u ludzi, które są spowodowane przenoszeniem się ze zwierząt, w przeciwieństwie do przenoszenia z człowieka na człowieka, może być znacznie wyższa niż wcześniej szacowano. Wyniki mogą mieć wpływ na badania epidemiologiczne i interwencje w zakresie zdrowia publicznego. Badania opublikowano na łamach The Lancet Microbe.

Gruźlica zabija co roku 1,4 miliona ludzi, co czyni ją najbardziej śmiercionośną chorobą wynikającą z jednego czynnika zakaźnego” – powiedział Vivek Kapur, profesor mikrobiologii i chorób zakaźnych oraz Huck Distinguished Chair in Global Health, Penn State. „Indie są najbardziej obciążone gruźlicą na całym świecie, w 2019 r. odnotowano ponad 2,6 miliona przypadków i 400 000 zgonów. Ponadto populacja bydła w Indiach przekracza 300 milionów, a szacuje się, że prawie 22 miliony z nich zostało zarażonych gruźlicą w 2017 roku”.

Kapur zauważył, że Światowa Organizacja Zdrowia, Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt i Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Żywności i Rolnictwa definiuje zoonotyczną gruźlicę jako zakażenie człowieka przez Mycobacterium bovis, członka kompleksu Mycobacterium tuberculosis (MTBC).

Aby ocenić wykorzystanie M. bovis jako zastępcy dla zoonotycznej gruźlicy i zbadać potencjalną rolę innych podgatunków MTBC, Kapur i jego koledzy przeanalizowali 940 próbek bakteryjnych – zarówno płucnych (z płynu lub tkanki płucnej), jak i pozapłucnych (z tkanek innych niż płuca) – zebrane od pacjentów, którzy odwiedzili duży szpital referencyjny w kierunku gruźlicy w południowych Indiach. Naukowcy wykorzystali PCR do specjalizacji organizmów złożonych M. tuberculosis, a następnie zsekwencjonowali wszystkie inne niż M. próbki gruźlicy. Następnie porównali sekwencje z 715 sekwencjami bydła i ludzi, które zostały wcześniej zebrane w Azji Południowej i przekazane do publicznych baz danych.

„Nieoczekiwanie nie znaleźliśmy żadnych dowodów na obecność M. bovis w żadnej z próbek” – powiedział Sreenidhi Srinivasan, doktorant w Huck Institutes of the Life Sciences. „Zamiast tego stwierdziliśmy, że siedem próbek od pacjentów zawierało M. oryginalne. Sześć z nich pochodziło od pacjentów z gruźlicą pozapłucną”.

Gruźlica odzwierzęca

Zgodnie z oczekiwaniami, większość pozostałych sekwencji od pacjentów należała do M. tuberculosis – bakterii TB, o której powszechnie uważa się, że jest przenoszona tylko wśród ludzi.

„Nasze odkrycia sugerują, że M. bovis może być rzadki w Indiach i że jego wykrycie może nie być odpowiednim wskaźnikiem dla odzwierzęcej infekcji TB u ludzi”, powiedział Srinivasan. „Dane te wskazują, że członkowie kompleksu TB inni niż M. bovis mogą częściej występować u zwierząt gospodarskich w Indiach”.

Kapur dodał, że definicję operacyjną odzwierzęcej gruźlicy należy rozszerzyć, tak aby obejmowała inne podgatunki MTBC zdolne do wywoływania chorób u ludzi.

Czytaj też:
Ministerstwo Zdrowia podało najnowsze dane. 407 kolejnych zakażeń, 16 ofiar śmiertelnych

Opracowała i tłumaczyła:
Źródło: EurekAlert