Dziesięć lat temu w upalny letni dzień u Amy zdiagnozowano zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej (PoTS), który powoduje nieprawidłowy wzrost tętna po siadaniu lub wstawaniu. Stan wywołała powtarzająca się infekcja wirusowa, zapalenie migdałków, które miała pięć razy w ciągu kilku miesięcy. Oznacza to, że często mdleje, gdy wstaje – ale lekarze nie mogą znaleźć związku między tym stanem a jej zatrzymaniem krążenia.
Czytaj też:
Zjadł za dużo cukierków, doszło do zatrzymania akcji serca. Nietypowy przypadek 54-latka
Miała serce pod kontrolą
Chociaż Amy przyznaje, że to przerażające, wciąż ma pozytywne podejście i bloguje o swoich problemach w nadziei, że pomoże innym i zwiększy świadomość. Wyjaśnia:
– Z fryzjera zrezygnowałam, kiedy zaczęło się PoTS, bo cały czas traciłam przytomność, to był główny problem. Miałam to w dużym stopniu pod kontrolą. Byłam wtedy pielęgniarką dentystyczną i podniosłam w pracy naprawdę ciężkie krzesło i zraniłam się w plecy. Działo się tak od tygodni i kontaktowałam się z fizjoterapeutą i kręgarzem, dostałam leki przeciwbólowe. Nagle pewnej nocy dosłownie odrętwiałam od pasa w dół. Poszłam do szpitala i naprawdę nagle moje serce stanęło. Bez wyjaśnienia, po prostu się zatrzymało.
Przeprowadzono resuscytację, złamano kilka żeber, a kiedy kobieta była na oddziale, doświadczyła problemu jeszcze trzy razy. W sumie stało się to czterokrotnie, kiedy była w szpitalu. – Moje serce właśnie się zatrzymuje. To nie jest objaw PoTS.
Czytaj też:
7 oznak, że masz za mało potasu. Jak je rozpoznać?
Kolejne ataki
Po wyzdrowieniu, trzy miesiące później, Amy pojechała do Bristolu z grupą przyjaciół na koncert i wypiła kilka drinków. Potem zaczęła źle się czuć i znając oznaki wyszła na zewnątrz. Następną rzeczą, którą pamięta, jest obudzenie się w karetce. Serce Amy zatrzymało się po raz piąty w karetce na trzy i pół minuty. Następnie wróciła z Bristolu do Torquay, gdzie wtedy mieszkała, aby uzyskać pomoc w szpitalu Torbay. W kolejce na pogotowie po raz szósty jej serce stanęło. Amy wyzdrowiała i nie doświadczyła kolejnego zatrzymania krążenia do listopada 2019 roku. 28-latka pracowała w Plymouth w czasie, gdy jej serce się zatrzymało.
– Jeden z ratowników wykonał mi RKO i przez tydzień byłam w szpitalu – powiedziała. – Jestem bardzo uparta i po prostu sobie z tym radzę, więc wróciłam do pracy dwa tygodnie później na pół etatu i znowu miałem jeden w Plymouth.
W problematycznym czasie sen okazał się bardzo kłopotliwy. – Byłam absolutnie przerażona pójściem spać na wypadek, gdybym się nie obudziła, więc trochę to wpłynęło na moje życie i nie wiedziałem, co zrobić z pracą, a nie chciałam nie pracować. Było ciężko, nie mogę udawać, że było to łatwe – wyznała.
Amy ma konsultanta PoTS i spotkała się ze specjalistą w Londynie, ale nie mogli znaleźć związku między jej chorobą a zatrzymaniem krążenia. – Tak naprawdę nikt nie może mi tego wyjaśnić – powiedziała Amy. – To wpływa na szybkość mojego tętna, ale zatrzymanie akcji serca nie jest tego objawem. Szczerze mówiąc, jest to całkowitą tajemnicą. To trudne, ponieważ specjaliści nie mają na to odpowiedzi.
Czytaj też:
Odczulanie na jad owadów to jedna z najskuteczniejszych terapii w medycynie