Koniec pandemii COVID-19 ogłosiła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Ten dzień przejdzie do historii

Koniec pandemii COVID-19 ogłosiła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Ten dzień przejdzie do historii

Dodano: 
Tedros Adhanom Ghebreyesus
Tedros Adhanom Ghebreyesus Źródło: Newspix.pl / Zuma
Ostatnio miał miejsce historyczny moment, ponieważ 5 maja 2023 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) po ponad 3 latach ogłosiła koniec pandemii COVID-19. W Polsce stan zagrożenia epidemicznego ma zostać zniesiony 1 lipca.

Od początku pandemii SARS-CoV-2 minęły ponda 3 lata, które zmieniły rzeczywistość nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Ludzie musieli nauczyć się funkcjonować według nowych, „pandemicznych zasad”. Był to również czas ogromnych tragedii spowodowanych śmiercią zakażonych, ale też cierpieniem chorych. Pandemia wpłynęła na wiele aspektów ludzkiego życia – od zdrowotnego (efekty COVID-19 niektórzy mogą odczuwać już do końca życia), po biznesowy. Swoje piętno odcisnęła też na relacjach międzyludzkich, wprowadzony został nowy model nauczania i pracy, gdy na jakiś czas wszyscy przenieśli się do świata online. Dzień, w którym WHO ogłosiła koniec pandemii, z pewnością przejdzie do historii.

Oficjalny koniec pandemii COVID-19

Początek pandemii SARS-CoV-2 nastąpił w grudniu 2019 roku. Pierwsze przypadki wykryto w chińskim mieście Wuhan, w prowincji Hubei. Później wirus rozprzestrzenił się na wszystkie kontynenty, a do Polski dotarł w marcu 2020 roku. 11 marca 2020 roku WHO ogłosiła stan pandemii (globalnego zagrożenia zdrowotnego). Właśnie wtedy rozpoczął się czas wysokich zakażeń koronawirusem, hospitalizacji ludzi, a także zgonów. Mierzyliśmy się również z lockdownami i kolejnymi falami zakażeń. Po 3 bardzo trudnych latach następuje na świecie koniec stanu pandemii.

„Z wielką nadzieją ogłaszam, że globalny stan zagrożenia spowodowany COVID-19 dobiegł końca” – powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Dodał jednak, że koronawirus nadal jest groźny i wszyscy powinni zachować czujność, a nowe przypadki muszą być monitorowane i analizowane, by móc wykryć kolejne ewentualne mutacje patogenu.

Pandemia koronowirusa – najważniejsze dane

Jak podaje Our World in Data, aż 70 procent światowej populacji przyjęło przynajmniej jedną dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Oznacza to, że zaszczepiło się ok. 13,38 mld ludzi. W Polsce szczepienia rozpoczęły się 27 grudnia 2020 roku i od tego czasu podano 57 993 609 dawek szczepionki.

Według danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia z dnia 08.05.2023 r., z raportu zakażeń koronawirusem (SARS-CoV-2) wynika, że:

  • 5 335 779 osób wyzdrowiało po infekcji spowodowanej koronawirusem,
  • 119 563 to przypadki śmiertelne,
  • 6 514 813 wynosi liczba zakażeń od 4 marca 2020 roku (z czego 6 324 989 to nowe zakażenia, a 189 824 to ponowne zakażenia).

Aktualnie (dane z 08.05.2023 r.) w naszym kraju zakażone są 33 osoby (29 przypadków to nowe zakażenia, 4 to ponowne zakażenia).

Na całym świecie od momentu rozpoczęcia pandemii COVID-19 według danych WHO odnotowano 765 222 932 potwierdzonych przypadków COVID-19, a liczba osób, które zmarły z powodu zakażenia jest ogromna – wynosi 6 921 614.

Pandemia koronawirusa w Polsce

Pierwszy przypadek zakażenia COVID-19 odnotowano w Polsce 4 marca 2020 roku, był to mężczyzna z województwa lubuskiego, określany jako "pacjent zero". Następnie Ministerstwo Zdrowia informowało o coraz to nowych przypadkach – ich liczba zatrważająco rosła z dnia na dzień. Był to również początek surowych obostrzeń w naszym kraju.

14 marca 2020 r. wprowadzono w Polsce stan zagrożenia epidemicznego, a wraz z nim w życie zaczął wchodzić obowiązek zasłaniania ust i nosa, zachowywania odpowiedniego dystansu, nastąpiło też zamknięcie większości sklepów, a także szkół, urzędów, restauracji – rozpoczął się twardy lockdown. Podobne restrykcje obowiązywały też w innych krajach. Po pierwszej fali zakażeń nastąpiła kolejna, wywołana brytyjskim wariantem wirusa. Późniejsze fale zakażeń były spowodowane Deltą oraz Omikronem, a obecnie za większość zachorowań jest odpowiedzialny podwariant Omikronu, czyli Kraken.

Czytaj też:
Polacy mają problemy z erekcją. Winny może być COVID-19
Czytaj też:
Przeszedłeś long COVID? Najnowsze badanie wskazuje, co ci zagraża