Dodatkowe efekty pandemii? Bardziej dbamy o higienę i dobrze myjemy ręce

Dodatkowe efekty pandemii? Bardziej dbamy o higienę i dobrze myjemy ręce

Dodano: 
Mycie rąk
Mycie rąk Źródło: Pexels / Polina Tankilevitch
Dokładniej myjemy ręce i mniej wylewnie się witamy. To wszystko przez pandemię COVID-19, uważa kardiolog prof. Maciej Banach.

Koronawirus spowodował mnóstwo zmian społecznych – powiedział PAP kardiolog, lipidolog, epidemiolog chorób serca i naczyń prof. Maciej Banach z Uniwersytetu Medycznego z Łodzi.

Przez COVID-19 dokładniej myjemy ręce

Naukowiec wskazał, że przez prawie dwa lata pandemii zmieniliśmy wiele swoich zachowań. – Koronawirus spowodował mnóstwo korekt społecznych. Ta pandemia nas wiele nauczyła, między innymi częstszego i dokładnego mycia rąk – podkreślił Banach. – Zwracamy teraz uwagę na to, co jest najważniejsze w myciu dłoni. Myjemy zarówno wewnętrzną, jak i zewnętrzną powierzchnię rąk – zauważył.

– Po rozpoczęciu pandemii bardzo rzadko witamy się czule, wylewnie – zwrócił uwagę. Zmiany zachowań społecznych – zdaniem epidemiologa chorób serca i naczyń – będą następować w wielu dziedzinach życia. – Koronawirus zostanie nami już do końca życia – przypomniał.

Omikron będzie ostatnim problematycznym wariantem?

W środowiskach naukowych na świecie – jak podaje lekarz – pojawia się jednak pewien optymizm dotyczący pandemii. – Jest ogromna szansa, że – szczególnie w tych krajach, gdzie zaszczepiło się dużo ludzi, w krajach, gdzie nauczono się nowych zasad sanitarnych – wariant omikron SARS-CoV-2 może być ostatnim wariantem, który będzie tak problematyczny – zaznaczył.

Bierzemy jednak pod uwagę, że około 40 procent zakazi się wariantem omikron, a wielu z nich zachoruje. W polskich warunkach to może być nawet ponad 10 milionów osób. Mnóstwo osób, szczególnie zaszczepionych, przejdzie to bezobjawowo – wskazał.

– Myślę, że osoby zaszczepione nie będą miały żadnych trudności w przezwyciężeniu choroby. Nikt nie chciałby, aby pojawił się inny niż omikron wariant patogenu, bo rzeczywiście szybko się roznosi – zastrzegł.

Szczyt zakażeń SARS-CoV-2 dopiero przed nami

Omikron, który najczęściej jest teraz rozpoznawany – jak przypomina naukowiec – jest najbardziej zaraźliwym wariantem patogenu odpowiedzialnego za trwającą już blisko dwa lata pandemię. – Jest to zarówno na świecie, jak i w Polsce wariant dominujący – zaznaczył prof. Banach. – Z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że każde kolejne zakażenie koronawirusem to infekcja wariantem omikron – ocenił.

Szczyt zakażeń SARS-CoV-2 jest jeszcze przed nami. Dane matematyczne wskazują, że może być kilkaset tysięcy zakażeń koronawirusem dziennie – podkreślił profesor.

– Oczywiście nie będziemy tego w pełni rozpoznawali, bo u nas wydaje się, że górna granica liczby dziennych testów to 200 tysięcy – dodał. Omikron, chociaż – co akcentuje lekarz – w większości doprowadza do łagodnego przebiegu COVID-19, jest bardzo niebezpieczny, bo przenosi się szybciej i zdecydowanie łatwiej. – W tym przypadku szczególnie należy pamiętać o przestrzeganiu rygorów sanitarnych i szczepieniach – podkreślił prof. Banach.

Czytaj też:
Kierująca szpitalem tymczasowym: „Segregacja sanitarna to oksymoron”

Źródło: PAP / Hubert Bekrycht