Toksyczne relacje – sygnały, które bagatelizujemy

Toksyczne relacje – sygnały, które bagatelizujemy

Dodano: 
Trudne relacje
Trudne relacje Źródło: Unsplash / Hutomo Abrianto
Będąc uwikłanym w toksyczną relację, często nie dostrzegamy sygnałów ostrzegawczych. Jesteśmy mądrzy, gdy trzeba komuś doradzić lub wytknąć jakieś błędy. Sami jednak często nie zauważamy, że jesteśmy wplątani w chory układ, który rujnuje nasze zdrowie psychiczne i fizyczne.

Toksyczne relacje nie dotyczą tylko związków partnerskich. Mogą pojawić się w pracy, między koleżankami i kolegami, między szefem i podwładnym, między rodzeństwem, a także między dzieckiem a rodzicem. Oczywiście, w zależności od tego, jak bliska jest to relacja, bądź jak bardzo jedna osoba jest uzależniona (z różnych powodów) od drugiej zależy, na jak wiele będzie sobie pozwalać. Czasem, gdy sytuacja ma miejsce w bliskich relacjach, nie podejrzewamy, że druga strona mogłaby nas skrzywdzić. Nieświadomie tłumaczymy jej zachowanie, czasem nawet obwiniając siebie. Zdarza się też, że wszystkie sygnały ignorujemy, wpatrując się w oprawcę jak w obrazek.

Toksyczne relacje – sygnały, które bagatelizujemy, a powinny nas skłonić do refleksji

Odpowiedz na kilka pytań, by upewnić się, że relacja, w której się znajdujesz, nosi znamiona toksycznej:

  • Ty dajesz, on bierze? Idealna, zdrowa relacja polega na tym, że obie strony są równie zaangażowane. Jeżeli tylko jedna strona ciągle daje coś od siebie (dosłownie i w przenośni), a druga jedynie czerpie korzyści, to mówimy o wykorzystywaniu.
  • Jesteś wyczerpany? Tkwienie w toksycznej relacji jest skrajnie wyniszczające. Każda kłótnia powoduje niepotrzebne emocje. Unikanie siebie na korytarzu, próby rozmowy – to wszystko kosztuje nas wiele wysiłku. Fizyczne i psychiczne zmęczenie pojawi się szybko. Stanie się tak również wtedy, gdy zaczniesz odczuwać zagrożenie. Poziom hormonu stresu, jeśli długo utrzymuje się na wysokim poziomie, potrafi doprowadzić organizm do ruiny. Możesz stać się nerwowy, niespokojny lub nawet chory w jego obecności lub po prostu myśleć o zbliżającym się spotkaniu.
  • Ciągle rywalizujecie? Toksyczny związek oparty na konkurencji często znajduje się w relacjach zawodowych, ale może też dotyczyć relacji partnerskich. W bliskich, zdrowych relacjach należy się wspierać, a nie nieustannie udowadniać, kto jest lepszy, a kto gorszy.
  • Czujesz, że tracisz kontakty? Toksyczna osoba może chcieć odizolować cię od innych ludzi po to, by mieć nad tobą jeszcze większą kontrolę.
  • Masz niską samoocenę? Nie musi utrzymywać się cały czas, ale jeśli w kontakcie z innymi jesteś pewny siebie, a dopiero w towarzystwie tej konkretnej osoby czujesz się nikim, coś jest na rzeczy. Zaczynasz się kontrolować, bo wiesz już, czego przy tej osobie nie powinieneś mówić lub robić? Robisz to, bo nie chcesz ponownie wdać się w awanturę lub boisz się krytyki i ośmieszenia?
  • Zaczynasz wątpić w swoje racje? Gaslighting jest formą przemocy emocjonalnej, która może mieć równie tragiczne skutki, co przemoc fizyczna. Kat i ofiara najczęściej pozostają w bliskiej relacji. Ciągła manipulacja i znęcanie się psychiczne bywają niekiedy tak wysublimowane, że ofiary przestają rozróżniać, co jest prawdą, a co fikcją i często nie wiedzą, jak uwolnić się od swojego oprawcy.

Pamiętaj, że nie ma żadnego wytłumaczenia dla przemocy, a tę można podzielić na fizyczną, psychiczną, emocjonalną i ekonomiczną. Musisz też wiedzieć, że nie da się zbudować szczerej i zdrowej relacji bez zaufania. Jeżeli nie ufasz drugiej osobie, relacje te nigdy nie będą zdrowe.

Czytaj też:
„Po prostu weź się w garść”. A jeśli to depresja?